W domu Matki przejdź do galerii

Jezus Miłosierny nawiedza wiernych parafii Zawada koło Dębicy.

Do parafian obraz Jezusa Miłosiernego przybył 26 lutego z domu generalnego sióstr służebniczek dębickich. Przywiózł go kapelan ks. Andrzej Pękala, z którym przyjechała m.in. matka generalna s. Maksymilla Pliszka. Wierni oczekiwali na obraz Jezusa i relikwie św. Faustyny i św. Jana Pawła II pod przewodnictwem ks. inf. Władysława Kostrzewy. Po Eucharystii czuwanie podjęła rada parafialna, a po niej młodzież z KSM. 27 lutego czuwania przy obrazie podjęły róże różańcowe, grupa modlitewna, mieszkańcy Laskowa i Stasiówki, chorzy, mieszkańcy Zawady Dolnej, Bloków i „Białej drogi”. Wierni do peregrynacji przygotowywali się m.in. przez rekolekcje, które głosił ks. Stanisław Porębski, proboszcz z Ropy.

Zawada to znane w Polsce i poza jej granicami sanktuarium maryjne. Słynie z cudownego obrazu Matki Bożej, który kiedyś był własnością rodziny Ligęzów, właścicieli wsi i znajdował się w kaplicy pałacowej. W XVI wieku Stanisław Ligęza zbudował w Zawadzie, w ustronnym zakątku, drewnianą kaplicę. Do kaplicy tej przeniósł Cudowny Obraz Matki Bożej czczony dotąd w kaplicy zamkowej w Zawadzie. Po przeniesieniu obrazu z kaplicy zamkowej na Zawadzkie Wzgórze, kult Matki Bożej wzrastał. Chociaż nie było przy kaplicy stałego kustosza, pielgrzymi dalej przychodzili do Matki Bożej, modlili się pod drzwiami i płakali, bo nie mieli dostępu do Cudownego Obrazu. Wiercili więc nożem otwory w drzwiach, aby chociaż przez moment popatrzeć na oblicze Bogurodzicy. W czasie wizytacji 1610 r. napisano, że „do Cudownego Obrazu Matki Bożej w Zawadzie z dalekich stron ciągną liczne rzesze pielgrzymów otaczając Obraz Bogurodzicy w skupieniu i z modlitwą na ustach”. Tak jest i dziś.

 

 

« 1 »