Bardzo okazale wypadły pierwsze w Mielcu obchody Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Obchody rozpoczęły się już 21 lutego otwarciem wystawy „Burza we Lwowie”. 22 lutego w Sali widowiskowej Samorządowego Centrum Kultury zagrał zespół „Forteca”.
W piątek 27 lutego prelekcję na poszukiwania miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego wygłosił Bogusław Kleszczyński z IPN w Rzeszowie, a dzień później w Szydłowcu koło Mielca na polanie z obeliskiem żołnierzy wyklętych odsłonięto tabliczki nadające posadzonym dębom imiona mjr. Hieronima Dekutowskiego, ppor. Anatola Radziwonika i mjr. Dragana Sotirowića.
Pierwszego marca uczestnicy uroczystości zebrali się najpierw w bazylice na Mszy św. w intencji żołnierzy wyklętych. Później w licznym pochodzi przeszli na skrzyżowanie ul. Kilińskiego z aleją Jana Pawła II, gdzie odbyło się odsłonięcie tablicy informującej o nazwaniu przez Radę Miasta ronda imieniem żołnierzy wyklętych.
Tablicę osłonił inicjator, radny Krzysztof Szostak. W zwartym pochodzie, w którym szli m.in. członkowie grup rekonstrukcyjnych, uczniowie klas wojskowych, szwadron konny i kilkuset mieszkańców miasta uczestnicy obchodów przeszli pod pomnik Armii Krajowej, pod którym złożono kwiaty, a na pobliskim grobie wyklętych Wojciecha Lisa i Konstantego Kędziora zapalono znicze. Na Placu Armii Krajowej wyznaczono metę Marszu Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Tu także kończyli udział uczestnicy biegu pamięci „Tropem Wilczym”.
Za tydzień, 8 marca, pod kościołami mieleckim i odbędzie się publiczna kwesta na ekshumacje i badania genetyczne żołnierzy wyklętych.