List pasterski Biskupa Tarnowskiego z okazji zakończenia peregrynacji obrazu Jezusa Miłosiernego w Diecezji Tarnowskiej.
Umiłowani Diecezjanie!
Dobiega końca w naszej diecezji błogosławiony czas peregrynacji obrazu Jezusa Miłosiernego oraz relikwii świętej siostry Faustyny i świętego Jana Pawła II. Ludzie obdarowujący się miłością często patrzą sobie w oczy z niezwykłą uwagą i fascynacją. Oczy są bowiem wrotami do duszy i pozwalają osobom miłującym się dostrzec w sobie duchowe bogactwo. W czasie peregrynacji mogliśmy wpatrywać się w miłujące oblicze Jezusa Chrystusa i w Jego oczach dostrzegać bogactwo Bożego Miłosierdzia. Przez prawie dwa lata obraz ten oraz relikwie świętych apostołów Bożego Miłosierdzia pielgrzymowały po naszej ziemi. Jak pokazuje praktyka i potwierdzają to liczne świadectwa duszpasterzy oraz wiernych świeckich, czas nawiedzenia już owocuje wielkim dobrem. Widać je w licznych spowiedziach, nawróceniach, w ożywieniu religijnym wiernych, w uczynkach miłosierdzia, w dążeniu do pojednania i zgody w rodzinach, a także w chęci pogłębiania wiary i pobożności związanej z kultem Bożego Miłosierdzia. Przed obliczem Jezusa Miłosiernego wielu mogło doświadczyć, jak niezmierzone są zdroje Bożej dobroci, która przenika ludzką codzienność i napełnia ją światłem żywej nadziei.
Stając u końca szlaku peregrynacji stawiamy sobie pytanie: Co mamy dalej czynić, aby nie zmarnować tego wielkiego daru i nie zaprzepaścić zasianego w tym czasie ziarna Bożej łaski? Szczerze pragniemy, by także po zakończeniu peregrynacji Jezus Chrystus mógł znajdować w nas samych, w naszych rodzinach, parafiach i całej diecezji tarnowskiej, obfite owoce, które będzie mógł błogosławić, dając im moc dalszego wzrostu i pomnażania się.
Gorąco zachęcam, aby owocem peregrynacji było wzmocnienie kultu Bożego Miłosierdzia w naszych parafiach i rodzinach. W liście skierowanym do naszej diecezji z okazji peregrynacji, Ojciec Święty Franciszek zachęcał nas, by krótki akt zawierzenia Jezusowi wyrażony w słowach: „Jezu, ufam Tobie!”, stał się „osobistą, często powtarzaną w ciągu dnia modlitwą każdego”. Te trzy krótkie słowa mają być aktem naszej ufności, naszego zawierzenia i prośby o wybawienie z różnych trudnych sytuacji życiowych. Również Koronka do Miłosierdzia Bożego może stać się naszą codzienną modlitwą, odmawianą zarówno indywidualnie jak i we wspólnocie. Niech w tę modlitwę będzie na stałe włączona intencja za rodziny, za Ojczyznę, o powołania do służby Bożej oraz intencja za ludzi młodych, aby w mądry i odpowiedzialny sposób dokonywali życiowych wyborów.
Żywa wiara przynagla nas, byśmy na poważnie potraktowali słowa naszego Pana: „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny” (Łk 6,36). Uniesiona dłoń Chrystusa na Obrazie Jezu, ufam Tobie błogosławi nam i rozgrzesza. Pragniemy uczyć się od Niego owej trudnej sztuki, którą jest miłość miłosierna, zdolność przebaczania, umiejętność wznoszenia się ponad doznaną krzywdę i zwyciężania zła mocą dobra. Kształtując w sobie tę postawę pamiętajmy, jak ważne jest regularne i dobrze przygotowane przystępowanie do sakramentu pokuty i pojednania. Ponowne odkrycie i docenienie wartości tego sakramentu prowadzi w głąb zdrojów Bożego Miłosierdzia i pozwala odczuwać miłującą bliskość boskiego Ojca.
Pięknym owocem peregrynacji, o który się modlimy, powinien być powrót do praktyki I piątków miesiąca oraz nabożeństw wynagradzających Najświętszemu Sercu Jezusa za grzechy osobiste i całej ludzkości. W tym roku, wraz z całym Kościołem obchodzimy 250. rocznicę ustanowienia liturgicznego święta Najświętszego Serca Jezusowego. 6 lutego 1765 roku papież Klemens XIII, odpowiadając na prośbę wyrażoną przez biskupów polskich, podpisał dekret zezwalający na obchodzenie liturgicznego święta ku czci Najświętszego Serca Jezusa w piątek po oktawie Bożego Ciała. Korzenie tego święta sięgają wydarzeń, które miały miejsce w klasztorze Sióstr Wizytek w Paray-le-Monial we Francji. Jedna z sióstr – św. Małgorzata Maria Alacoque – otrzymała szereg objawień Najświętszego Serca Jezusowego. W latach 1673-1689 Pan Jezus wprowadzał ją stopniowo w prawdę o Bożej miłości do człowieka, wskazując na swoje Serce, jako źródło tej przeogromnej miłości. W jednym z objawień Pan Jezus zażądał od niej, by rozpoczęła starania o zatwierdzenie w Kościele liturgicznego święta ku czci Jego Najświętszego Serca.
Wprowadzenie tego święta odegrało ogromne znaczenie w życiu i pobożności wiernych. Pobożność zwracająca się do Najświętszego Serca Jezusa jest jednym z podstawowych doświadczeń, z których czerpie i w których wyraża się nasza wiara. Historia Kościoła pokazuje bardzo wyraźnie, zwłaszcza poprzez świadectwo życia świętych, że kult Najświętszego Serca Jezusa jest źródłem świętości, która przekłada się potem na odnowę życia moralnego w wymiarze osobistym, społecznym i kulturowym. Co więcej, zmieniająca się obecnie sytuacja życia religijnego jeszcze bardziej wzbudza w wiernych potrzebę tego kultu, dowodząc jego wyjątkowego znaczenia i ponadczasowości. Z Serca Jezusa, przebitego i zranionego, bije blask rozświetlający złożoną historię ludzkości. Otwarte Serce Jezusa jawi się jako swoiste „okno” pozwalające wejrzeć w świat Boga, by zobaczyć w nim ogrom gorejącej miłości, a także gotowość Boga do nieustannego wkraczania w historię człowieka. Poprzez Serce Zbawiciela Bóg napełnia ją sensem, celowością, a przede wszystkim swoją święta i uświęcającą obecnością.
Jednym z najważniejszych owoców kultu Bożego Serca był znaczący rozwój pobożności eucharystycznej, która praktykowana jest m.in. poprzez nawiedzenie i adorację Najświętszego Sakramentu. Gorąco zachęcam do pielęgnowania w naszych parafiach tych wartościowych praktyk pobożnościowych, które są istotnym czynnikiem naszego rozwoju duchowego.
Drodzy Diecezjanie!
Wydarzenie peregrynacji obrazu Jezusa Miłosiernego powinno zaowocować także ożywieniem w nas czynnej miłości bliźniego wyrażającej się w uczynkach miłosierdzia. Święty Jan Apostoł nawołuje: „nie miłujmy słowem i językiem, ale czynem i prawdą” (1 J 3,18). W jaki sposób i gdzie możemy obecnie pełnić uczynki miłosierdzia? Bł. Matka Teresa z Kalkuty, odwiedzając przed laty Polskę, mówiła, że nie trzeba przyjeżdżać do Indii, aby tam pełnić uczynki miłosierne lub pracować wśród biednych, gdyż biedni i potrzebujący są wszędzie, a zatem Kalkuta jest także tutaj, w naszej Ojczyźnie. Stwierdzenie to doskonale współbrzmi ze słowami Jezusa: „Ubogich zawsze macie u siebie i kiedy zechcecie, możecie im dobrze czynić” (Mk 14,7). W ludziach potrzebujących naszej duchowej i materialnej pomocy możemy dotykać ran samego Chrystusa. Życie św. Franciszka z Asyżu zmieniło się, kiedy uścisnął trędowatego, gdyż „dotknął w nim Boga żywego”. Podobnie nasze ręce mogą stawać się przedłużeniem Bożych dłoni, przez które miłość miłosierna dotyka naszych bliźnich. Serce ucznia Chrystusa, w którym nie byłoby miejsca na miłosierdzie, przestaje bić zarówno dla Boga, jak i dla ludzi. W wielu parafiach naszej diecezji dar czynnej miłości niosą pracownicy i wolontariusze Caritas. Zachęcam do tworzenia parafialnych oddziałów Caritas w tych wspólnotach parafialnych, gdzie ich jeszcze nie ma.
Istotnym elementem kształtowania w sobie postawy miłosierdzia jest „miłowanie prawdą”, czyli słowa wypowiadane o drugim człowieku. Ludzka mowa ma zarówno moc podnosić, pokrzepiać, leczyć, jak również poniżać, gorszyć i ranić. „Życie i śmierć są w mocy języka” – uczy Księga Przysłów (18,21). Przy jego pomocy człowiek może wielbić Boga, ale nim także może przeklinać ludzi stworzonych na Boże podobieństwo (por. Jk 3,9). Raz wypowiedziane słowo zaczyna żyć swoim życiem. Jeżeli niszczy dobre imię drugiego człowieka pozostawia trwałą rysę na obliczu jego człowieczeństwa. Z tego faktu wynika ogromna odpowiedzialność za wypowiadane słowo – zwłaszcza to o drugim człowieku. Jezus przypominając nieuchronny dla każdego człowieka fakt sądu Bożego przestrzega bardzo dosadnie: „Z każdego bezużytecznego słowa, które wypowiedzą ludzie, zdadzą sprawę w dzień sądu. Bo na podstawie słów twoich będziesz uniewinniony i na podstawie słów twoich będziesz potępiony” (Mt 12,36n).
Trzeba ciągle przypominać o odpowiedzialności za wypowiadane słowa i za kształtowanie kultury języka, który coraz bardziej zaśmiecany jest przez wulgaryzmy, a także coraz częściej – bez uprzedniego dociekania prawdy – staje się narzędziem boleśnie raniącym drugiego człowieka. Nawet różniąc się między sobą światopoglądem, sposobem postrzegania spraw, trzeba umieć zachować godność człowieka szlachetnego i okazać szacunek drugim.
Mając żywo w pamięci wydarzenie, jakim było spotkanie z Jezusem Miłosiernym nawiedzającym naszą diecezję, chciejmy szczerze umiłować prawdę. Rozważajmy, czy prawda jest szanowana w naszych domach, w środkach społecznego przekazu, urzędach publicznych, parafiach? Czy nie wymyka się niekiedy ukradkiem pod naporem okoliczności? Czy nie jest wykrzywiana i upraszczana? Czy zawsze jest w służbie miłości?
Drodzy Diecezjanie!
Dla naszej diecezji czas peregrynacji obrazu Jezusa Miłosiernego stanowi gruntowne przygotowanie do zapowiedzianego przez papieża Franciszka Jubileuszowego Roku Bożego Miłosierdzia, który rozpocznie się 8 grudnia br. Zapowiadając ten rok Ojciec Święty mówił: „Jestem przekonany, że cały Kościół, który bardzo potrzebuje miłosierdzia, bo jesteśmy grzesznikami, będzie mógł znaleźć w tym Jubileuszu radość, by odkryć i uczynić owocnym Boże miłosierdzie, przez które wszyscy jesteśmy wezwani do dawania pociechy każdemu człowiekowi naszych czasów”.
Jako wspólnota naszej diecezji, pragnąc coraz bardziej odkrywać i czynić owocnym Boże Miłosierdzie, uwielbimy Boga za dar peregrynacji celebrując dziękczynną Eucharystię w dniu 13 czerwca br., o godz. 11.00, w kościele pw. bł. Karoliny Kózkówny w Tarnowie. W tym dniu nastąpi uroczyste zakończenie peregrynacji w naszej diecezji. Serdecznie zapraszam do licznego udziału w tym wydarzeniu kapłanów, osoby konsekrowane oraz przedstawicieli poszczególnych wspólnot parafialnych.
Pragnę przy tej okazji wyrazić moje głębokie podziękowanie dla wszystkich naszych Diecezjan, którzy na różny sposób angażowali się w przygotowanie i przebieg peregrynacji. Dziękuję kapłanom za niezliczone godziny spędzone w konfesjonałach, za głoszone nauki i rekolekcje oraz wielki trud duszpasterski. Bóg zapłać wspólnotom i grupom parafialnym wspierającym swoich duszpasterzy i czynnie angażującym się w życie religijne swoich parafii. Szczególne słowa podziękowania kieruję pod adresem służb mundurowych - Policji oraz Straży Pożarnej, które przez cały czas trwania peregrynacji służyły swoją pomocą, dbając o bezpieczeństwo i porządek.
Wszystkim Drogim Diecezjanom życzę, aby wydarzenie peregrynacji obrazu Jezusa Miłosiernego, wzmocnione doświadczeniem bliskości Maryi, Matki Miłosierdzia oraz świętych apostołów Bożego Miłosierdzia, pozostawiło w waszym życiu trwałe i jak najobfitsze duchowe i zewnętrzne owoce. Umocnieni tym spotkaniem starajcie się wnosić w otaczający świat ogień Bożego Miłosierdzia.
Z pasterskim błogosławieństwem i darem modlitwy
† Andrzej Jeż
BISKUP TARNOWSKI