Jezus z orzełkiem

Przez długie lata, żyjący żołnierze Armii Krajowej mówili o tym, co ich łączy: „sprawy szczawskie”. W Szczawie ich serce biło dla Boga i ojczyzny.

W 1944 roku, w ramach akcji „Burza”, zorganizowany został 1. Pułk Strzelców Podhalańskich Armii Krajowej, w sile ponad tysiąca żołnierzy, który operował na obszarze Podhala i Gorców. Pod Wielkim Wierchem nad Szczawą była kwatera dowództwa pułku. – Szczawa wtedy położona była „za górami, za lasami”. Dosłownie. Leżała na uboczu, z dala od szlaków komunikacyjnych, pośród gór i lasów – mówi ks. Leon Królczyk, proboszcz ze Szczawy. Po rozwiązaniu oddziału i zakończeniu wojny partyzanci przychodzili do zagubionej w lasach Szczawy nadal, ponieważ tam służba bezpieczeństwa nie miała ich tak bardzo na oku.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..