Nowy numer 13/2024 Archiwum

Bierz muszlę i słuchaj

Gerhard Weag mówi tak: „Chcesz poznać Nowy Testament? Jedź do Jerozolimy. Kościół? Do Rzymu. Samego siebie? Wejdź na Drogę św. Jakuba”.

W Piwnicznej odbyła się 29 sier- pnia uroczystość połączenia Beskidzkiej Drogi św. Jakuba z Jakubską Cestą na Słowacji. – Wczoraj szliśmy z Piwnicznej do Starego Sącza. Dziś pojechaliśmy do słowackiej Litmanowej i przez Eliaszówkę zeszliśmy tu, pod kaplicę na Piwowarówce, a zakończymy w Piwnicznej. W ten sposób łączymy oba szlaki – opowiada Krzysztof Baran, który przyjechał spod Bielska-Białej, by wziąć udział w otwarciu nowego fragmentu jakubowej drogi. Na Piwowarówce Mszy św. przewodniczył bp Kazimierz Górny z Rzeszowa. – Znaczymy szlaki, chodzimy nimi, bo to jest forma szerzenia kultu św. Jakuba. Cieszę się, że tych szlaków jest coraz więcej – mówi ks. Andrzej Loranc ze Szczyrku, prezes Ogólnopolskiego Bractwa św. Jakuba. Szlaki, jak przed 700 laty, łączą już całą Europę. – Na Słowacji mamy oznaczonych w sumie 300 km trasy. Planujemy oznakować jeszcze 450 km, tak aby połączyć Słowację, Polskę, Austrię, Węgry, z północy na południe, ze wschodu na zachód – mówi dr Gerhard Weag, prezydent Dróg św. Jakuba na Słowacji.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy