Niewielka, ale prężna Szkoła Podstawowa w Lipinach koło Dąbrowy Tarnowskiej przeżywała 15 października 100-lecie swojego istnienia.
Kroniki szkolne podają, że regularna edukacja w Lipinach rozpoczęła się gdzieś pod sam koniec 1914 roku. Z pewnością rok 1915 był pierwszym pełnym cyklem edukacyjnym w Lipinach.
- Około roku 1920 tutejsza wieś, rozpoczęła ubieganie się o budowę szkoły. Budową zajął się wówczas były wójt Michał Nowak, który włożył wiele energii w to przedsięwzięcie. Urządzono po wsi zbiórkę pieniędzy, za które zakupiono budynek w średnim stanie na Smykowie. Następnie został przewieziony do Lipin i zestawiony na tutejszej działce. Budynek posiadał wówczas jedną salę lekcyjną oraz mieszkanie dla nauczyciela. Do roku 1939 uczył jeden nauczyciel, Józef Osetek - czytamy na stronie szkoły w dziale historycznym.
Budowę nowej szkoły rozpoczęto 14 lipca 1959 roku, w ramach akcji 1000 szkół na tysiąclecie. Dzięki wysiłkowi mieszkańców wsi, budowę ukończono w grudniu 1960 roku. Szkoła została zaopatrzona w nowy sprzęt i pomoce naukowe.
Bardzo istotne zmiany zaszły w placówce kilka lat temu. W ramach reorganizacji siatki szkół, gmina przekazała placówkę w ręce dyrektor Agaty Leżoń, która jest, jako osoba fizyczna, organem prowadzącym szkoły. - To była w okolicy pierwsza taka reorganizacja. Pilotażowa. Staliśmy się też dla kilku innych szkół wzorem tego, jak można przeprowadzić taką reformę - opowiada Agata Leżoń. Posunięcie to pozwoliło uratować istnienie szkoły w Lipinach.
- Świętowanie jubileuszowe ma dla nas szczególne znaczenie i smak. Jesteśmy absolutnie sami odpowiedzialni dziś za kształt tej szkoły, za to, jak pracujemy, jakie warunki stwarzamy dla dzieci. Radzimy sobie w nowej sytuacji uważam nie najgorzej. Rodzice są zadowoleni. Formuła tej szkoły musiała się zmienić, i wprowadziliśmy więcej zajęć dla uczniów, także opiekuńczych i świetlicowych. To są zmiany na plus - uważa dyrektor Agata Leżoń.
Do szkoły uczęszcza 41 uczniów, ale też pierwszą naukę pobiera w niej 20 przedszkolaków.