Niektóre z osób, które przyszły na wykład, pamiętają, jak ks. Tischner przyjeżdżał do rodziców do Starego Sącza Beata Malec-Suwara /Foto Gość W tym roku 12 marca mija 85. rocznica urodzin ks. prof. Józefa Tischnera. W Starym Sączu, gdzie filozof się urodził i przyjeżdżał do swoich rodziców, od 10 lat organizuje się spotkania jemu poświęcone.

- Zaczynaliśmy bardzo skromnie Mszą św. i otwarciem wystawy, potem rozbudowywaliśmy formułę spotkań coraz bardziej. Teraz już od kilku lat rozpoczynamy w środę, a kończymy Mszą św. w klasztorze ss. klarysek w sobotę. Zawsze jest wykład, wieczór autorski i spotkania z ciekawymi ludźmi - mówi Andrzej Długosz, organizator spotkań, prezes Towarzystwa Miłośników Starego Sącza.

W Starym Sączu są dwie szkoły noszące imię ks. prof. Józefa Tischnera, w Muzeum Regionalnym jest stała ekspozycja jemu poświęcona, a także zrekonstruowany jego pokój z domu rodziców. - Całe wyposażenie podarowała nam jego rodzina - mówi Andrzej Długosz.

Podkreśla jednak, że to, co najcenniejsze zostawił ks. Tischner, to nauka w duchu ideałów św. Franciszka. - Poza tym my starsi pamiętamy, kiedy tutaj przyjeżdżał. I ja go znałem. Zawsze wiadomo było, że na Boże Narodzenie czy Wielkanoc sumę u ss. klarysek odprawi ks. Tischner - wspomina prezes Towarzystwa Miłośników Starego Sącza.

W ramach starosądeckich Dni Księdza Tischnera dziś wieczorem (10 III) odbędzie się wieczór autorski z dr. Bartłomiejem Seclerem z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu. Spotkanie będzie dotyczyć postrzegania ks. Tischnera przez środki masowego przekazu. Obraz „Tischnera medialnego”, a więc wykreowanego przez media, zdeformował to, co w Tischnerze było naprawdę i co w nim było najważniejsze.

W piątek (11 marca) zaplanowano z kolei dyskusję o Kościele w świecie współczesnym, którą poprowadzi o. Stanisław Tasiemski OP, wiceprezes Katolickiej Agencji Informacyjnej. Oba spotkania odbędą się w Muzeum Regionalnym w Starym Sączu o godz. 17.00. Ostatniego dnia, w sobotę, o godz. 10.00 zostanie odprawiona Msza św. w intencji ks. Tischnera i jego rodziców.