Mszalnica to jedyna wieś w Polsce, która obrała sobie za patronkę św. s. Faustynę. Ponad tysiąc osób było się jej pokłonić.
Wszystko zaczęło się w Niedzielę Miłosierdzia Bożego, kiedy to na zebraniu wiejskim w Mszalnicy ludzie jednogłośnie i w sposób uroczysty, na stojąco, poparli uchwałę o przyjęciu przez wieś patronki św. Faustyny, a na koniec zebrania odmówili Koronkę do Miłosierdzia Bożego.
- W tym roku, w Nadzwyczajnym Roku Miłosierdzia, obchodzimy 650-lecie lokacji wsi i 75-lecie utworzenia OSP. W porozumieniu z naszą parafią Mysków chcieliśmy w sposób szczególny upamiętnić te okoliczności - mówi Piotr Witek z Mszalnicy. - W ten sposób wyrażamy wdzięczność za całą historię wsi i za naszych przodków, którzy przeszli przez różne zawirowania historii. Ustanowienie św. s. Faustyny naszą patronką to także przekazanie testamentu dla przyszłych pokoleń, żeby nigdy nie odstąpili od wiary - dodaje.
Część pielgrzymów odwiedziła Cmentarz Rakowicki, aby pomodlić się przy grobie o. Józefa Andrasza SJ, kierownika duchowego św. s. Faustyny, który pochodził z Wielopola pod Nowym Sączem Czesław Bogdański Nie będą zwracać się do papieża w sprawie patronatu. Sprawę skonsultowano z biskupem tarnowskim Andrzejem Jeżem.
Ponad 1000 osób, wielu w strojach regionalnych, pojechało z pielgrzymką do sanktuarium w Łagiewnikach, by pokłonić się swojej patronce - św. s. Faustynie i podczas Mszy św. zawierzyć Miłosierdziu Bożemu wszystkie pokolenia z tej miejscowości.
Pojechali strażacy, Koło Gospodyń Wiejskich, Kółko Rolnicze, Orkiestra Dęta, zespoły: „Mszalniczanie” i „Mali Mszalniczanie”, uczniowie Zespołu Szkół, piłkarze LKS Mszalnica, całe rodziny od dziadków po dzieci, a nawet ci, którzy już w Mszalnicy nie mieszkają, ale tam się urodzili.
Akt zawierzenia mieszkańców wsi Mszalnica odczytał w Łagiewnikach ks. prałat Józef Głowa, proboszcz parafii Mystków, do której należy Mszalnica, wójt Kamionki Wielkiej Kazimierz Siedlarz oraz radny gminy Kamionka Wielka Piotr Witek.
Pielgrzymi uczestniczyli także w nabożeństwie Drogi Krzyżowej w asyście orkiestry dętej, która jest chlubą parafii Mystków. Mniejsza grupa odwiedziła Cmentarz Rakowicki, aby pomodlić się przy grobie o. Józefa Andrasza SJ, kierownika duchowego św. s. Faustyny, który pochodził z Wielopola pod Nowym Sączem.