INER Cycle przejdź do galerii

Już niebawem kartę obserwacji cyklu będzie można mieć na swojej komórce. Aplikacja przechodzi testy.

W Starym Sączu odbyło się kilkudniowe spotkanie instruktorów INER, a więc Instytutu Naturalnego Planowania Rodziny wg metody prof. Josefa Rötzera.

- Spotykamy się co roku na zjeździe instruktorów, których w Polsce 56. Spotkanie ma charakter szkoleniowo-integracyjny. Szkolimy się, by móc później dokształcać nauczycieli metody - informuje Elżbieta Gołąb, prezes INER w Polsce.

Prof. Rötzer był twórcą pierwszej metody objawowo-termicznej. - To był lekarz, który jako pierwszy, w latach 70. ubiegłego wieku, zwrócił uwagę na to, że można wykorzystać kartę cyklu do leczenia. Dziś już wyraźnie się o tym mówi - zauważa Agnieszka Chrobak, członek zarządu INER.

Metoda Rötzera jest dostosowana do tego, by wykorzystywać ją jako narzędzie, które pomaga także lekarzowi w diagnozowaniu problemu obniżonej płodności. Jak przekonuje Agnieszka Chrobak, problem niepłodności dotyka tylko 3–5% par spośród 15–20% par o obniżonej płodności.

- Te 15–20% osób dłużej niż normalnie stara się o potomstwo, ale to nie znaczy, że się upragnionego dziecka nie doczeka. Prowadzenie obserwacji cyklu bardzo pomaga w rozpoznawaniu okresów płodności. Dzięki temu 90% par starających się o poczęcie w przeciągu 2 lat doczekuje się potomstwa - mówi Agnieszka Chrobak. - Tyle, że nasze czasy są takie, że każdy chciałby mieć już, od razu. Trzeba do tego podejść z większym luzem i dać sobie czas - dodaje.

INER Cycle   W zjeździe w Starym Sączu uczestniczyła także Elizabeth Rötzer, córka prof. Josefa Rötzera Beata Malec-Suwara /Foto Gość Metoda Rötzera od lat 70. jest niezmienna, ale idzie z duchem czasu. Dzięki wykorzystaniu nowych technologii stworzono aplikację INER Cycle dającą możliwość prowadzenia kart i konsultacji z nauczycielem lub doradcą on-line.

- W ramach tego systemu będzie istniała możliwość stworzenia poradni wirtualnych przez doradców rodzinnych. Dzięki temu narzędziu użytkownik jednym kliknięciem udostępni doradcy kartę cyklu, nawet z historią, do konsultacji - wyjaśnia Michał Pielorz, który tłumaczył działanie aplikacji instruktorom podczas zjazdu w Starym Sączu.

- Pary małżeńskie mogą utworzyć na aplikacji oddzielne konta. Żona dostarcza danych, ale mąż może mieć wgląd do nich i je interpretować, mogą też ze sobą flirtować on-line - dodaje.

System już działa i przez stronę internetową można wprowadzać do niego dane. - Natomiast sama aplikacja jest na etapie testów i po około dwóch tygodniach powinna pojawić się sklepie Play - zapowiada Michał Pielorz.

Na zjeździe instruktorów INER w Starym Sączu obecna była Elizabeth Rötzer z Austrii, córka prof. Josefa Rötzera, twórcy metody rozpoznawania okresów płodności i niepłodności w cyklu miesiączkowym.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..