W tym 25-tysięcznym mieście w Kazachstanie jest zaledwie 30 katolików, ale może właśnie dzięki temu czują się oni prawdziwą rodziną.
Dla parafii pw. Świętej Rodziny w Chromtau 18 września był dniem wyjątkowym. Po ponad dwu latach budowy nowej świątyni odbyła się tu uroczystość wmurowania kamienia węgielnego. Kamień ten poświęcił papież Franciszek w czasie Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. Uroczystości przewodniczył administrator apostolski ks. Dariusz Buras wraz z ks. Krzysztofem Czermakiem, wikariuszem biskupim ds. misji w diecezji tarnowskiej.
Jeszcze niedokończony kościół pomieścił ponad 80 osób z Chromtau i oddalonej o 100 km sąsiedniej parafii z Aktobe. Tutejsza wspólnota parafialna nie jest duża, liczy ok. 25–30 osób. – Od wielu lat gromadzimy się na Mszach św. i innych nabożeństwach w małym domku podarowanym przez wyjeżdżającą do Niemiec rodzinę państwa Martinów. Zawsze mówiliśmy, że modlimy się w tiesnotie da nie w obidie, co znaczy „w ciasnocie, ale w zgodzie” – mówi ks. Piotr Kluza, proboszcz w Chromtau. Jednak pragnienie prawdziwego domu Bożego sprawiło, że po kilku latach starań o ziemię i stosowne pozwolenia udało się wybudować piękną świątynię z zapleczem duszpasterskim. – Mamy nadzieję, że ten zewnętrzny znak będzie zachęcał nowych ludzi do poznania Jezusa i przyjęcia Go do swego życia – dodaje ks. Kluza. W powstaniu kościoła wśród wielu meczetów w tym mieście swój wkład mają i wierni z diecezji tarnowskiej, którzy pomogli swoją modlitwą, ofiarowanym cierpieniem i gestem. Za pośrednictwem Dzieła Misyjnego zakupiono całą stolarkę okienną i drzwiową do budynku. W Kazachstanie nie wolno poza terenem kościoła prowadzić jakiejkolwiek działalności religijnej. – W naszej administraturze próbujemy przede wszystkim pokazywać ludziom żyjącym wokół nas, czym jest Kościół katolicki i w ogóle na czym polega radość życia Ewangelią i kroczenia drogą chrześcijańskiej miłości – zauważa kapłan. – Mała wspólnota parafialna sprawia, że czujemy się rodziną. Codziennie Chrystus zaprasza nas do świadczenia o Nim wszędzie, gdzie spotykamy się z drugim człowiekiem. Jest to często trudne wyzwanie, gdyż wokół dominuje islam – dodaje. Chromtau jest 25-tysięcznym miastem, zamieszkałym w ponad 90 proc. przez muzułmanów. W całym Kazachstanie tylko 1 proc. społeczeństwa stanowią katolicy. W kraju tym pracuje 6 tarnowskich księży.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się