Mateuszowe przypowieści zapisane w 24 i 25 rozdziale Ewangelii są wezwaniem do czujności.
Lampa i oliwa mojego życia
Przypowieść o pannach mądrych i głupich jest pytaniem o moje życie. O to czy potrafię być chrześcijaninem w pełnym tego słowa znaczeniu. Jaka jest lampa mojego życia – czy jest pełna, czy gotowa by świecić sobie i innym? Lampa płonąca to symbol czynionego dobra, lampa gasnąca to symbol coraz słabszego chrześcijańskiego życia. Jakie jest moje życie?
Kto pragnie uczestniczyć w wydarzeniu paruzji Syna Człowieczego, nie może zadowolić się przygotowaniem cząstkowym i powierzchownym. Być mądrym oznacza być zabezpieczonym na przyszłość, wiedząc, że teraźniejszość determinuje przyszłość. Wykluczenie panien spóźnionych nie jest niespodzianką. Nie zabierając oliwy do lamp, dopuściły taką ewentualność. Zawczasu chrześcijanin winien podjąć ostateczną decyzję oraz te wszystkie działania, które podtrzymują oczekiwanie. Ani odwołanie się do towarzyszek, ani zabiegi u kupców nie pomagają w momencie decydującym.
Przypowieść o dziesięciu pannach wzywa do roztropności i przygotowania się na długą drogę. Zarazem zapewnia, że Oblubieniec przyjdzie na pewno i zgromadzi wokół siebie tych, którzy pragną należeć do Niego.
Nikt mnie nie zastąpi w życiu i w spotkaniu z Panem. Nie da się, by ktoś inny zaczął za mnie żyć. Nikt nie da mi oliwy miłości, oliwy Ducha Świętego. Ja sam muszę się trudzić, muszę się troszczyć o swoją wiarę, o swoją relację z Bogiem. Jaka jest moja relacja z Bogiem?
(pdf) |