O konieczności zwołania V Synodu Diecezji Tarnowskiej, potrzebie niepokoju i roli świeckich mówi biskup tarnowski Andrzej Jeż.
W najnowszym wydaniu tarnowskiego dodatku papierowego Gościa Niedzielnego, który już dzisiaj można kupić w kioskach, zachęcamy do przeczytania wywiadu z biskupem tarnowskim Andrzejem Jeżem.
Tematem rozmowy jest V Synod Diecezji Tarnowskiej. Wydaje się, że będzie on bezpośrednio dotyczył jedynie księży dziekanów i tylko oni będą radzić czy próbować zdefiniować, w którym miejscu jako Kościół lokalny jesteśmy. Nic bardziej mylnego. Równie ważna w synodzie jest rola świeckich. Nawet dzieci będą zabierać głos.
W rozmowie z nami pasterz Kościoła tarnowskiego wyjaśnia, dlaczego zwołuje synod. Nasz Kościół tarnowski na tle Polski wygląda bardzo dobrze. Mamy przecież najwyższe wskaźniki, jeśli chodzi o uczestników Mszy św., przyjmujących Komunię św., najwięcej powołań, najwięcej księży diecezji tarnowskiej posługuje na misjach, a jednak potrzebujemy reformy.
Biskup mówi także o potrzebie niepokoju i o sygnałach, które przemawiają za tym, że wcale żyjemy w odrębnej galaktyce, gdzie omija nas destrukcyjne działanie współczesnej kultury.
W wywiadzie z nami bp Jeż odpowiada także tym, którzy sądzą, iż efektem synodu będzie jedynie sporych rozmiarów dokument... „papierowe duszpasterstwo”.