- Chcieliśmy podziękować Bogu za dar tej osoby. Od 30 lat, odkąd odszedł, Ruch się rozwija, to świadczy o jego sile. Ruch Światło-Życie powstał na terenie Polski, obejmuje integralną formację. Od dziecka, poprzez wszystkie etapy wiekowe, wpływa na rozwój człowieka, jest osadzony mocno w środowisku polskim. Ruch wychował dziesiątki tysięcy Polaków - katolików, którzy są bardzo mocno świadomi swojej relacji do Kościoła - przypomina biskup tarnowski Andrzej Jeż.

W piątek 24 lutego Sejm przyjął uchwałę upamiętniającą 30. rocznicę śmierci ks. Franciszka Blachnickiego. Przyjęto ją stosunkiem głosów 432 za, 1 przeciw, 1 poseł się wstrzymał.

W uchwale przypomniano, że ks. Blachnicki "walczył jako żołnierz w kampanii wrześniowej, działał w konspiracji, był osadzony w obozie koncentracyjnym, prześladowany przez komunistyczne służby bezpieczeństwa".

"Jego działalność społeczna oparta była na uniwersalnych wartościach, kształtowała postawy moralne narodu. Jako twórca Ruchu Światło-Życie wychowywał młodzież i dorosłych w duchu patriotyzmu, moralności i odpowiedzialność" - dodano.

Ks. Franciszek Blachnicki, założyciel ruchu oazowego, zmarł nagle 27 lutego 1987 roku w Carlsbergu. Od 2000 r. jego grób znajduje się w kościele Dobrego Pasterza w Krościenku nad Dunajcem. To właśnie w tej miejscowości ks. Blachnicki umiejscowił centrum założonego przez siebie Ruchu Światło-Życie.

W poniedziałek, 27 lutego o godz. 17 w kościele w Krościenku nad Dunajcem bp Jeż będzie przewodniczył Mszy św. sprawowanej w intencji beatyfikacji sługi Bożego ks. Franciszka Blachnickiego.