Biskup Stanisław Salaterski bierzmował młodych w Chełmie i w kościele pw. św. Pawła w Bochni.
Sakrament dojrzałości chrześcijańskiej w kościele parafialnym w Chełmie przyjęli młodzi z miejscowej parafii oraz z Gierczyc.
– Bierzmowanie jest dla mnie kolejnym etapem na drodze wiary, która polega na dojrzewaniu, dorastaniu do mężnego wyznawania Boga. Nie jest to łatwe, kiedy przebywa się w środowisku ludzi słabej wiary lub niewierzących. Dlatego wybrałem imię Krzysztof. Po pierwsze dlatego, że tak ma na imię mój ojciec, a po drugie dlatego, że św. Krzysztof pomagał innym w przeprawie przez niebezpieczeństwa i trudności – mówi Łukasz z Chełma.
Drugie bierzmowanie odbyło się w Bochni. Tutaj dar Ducha Świętego otrzymali młodzi z parafii św. Pawła w Bochni oraz z parafii w Łapczycy.
– W swoim życiu liczę na dary Ducha Świętego, żeby było ono szczęśliwe, czy to w liceum, czy później w pracy zawodowej. Myślę, że najbardziej potrzebuję darów mądrości i rozumu, dlatego za swoją patronkę wybrałam św. Zofię. Chodzi tu nie tylko o mądrość, jako wiedzę, ale przede wszystkim o mądrość życiową – mówi Karolina z parafii św. Pawła w Bochni.
Bp Salaterski rozważał w homilii, jak młody człowiek może i powinien odpowiadać na miłość Boga i dar Ducha Świętego.
– W sakramencie bierzmowania otrzymujecie dar miłości Bożej i Ducha Świętego, który pomaga wam odkrywać dar Bożej miłości do was i odpowiadać na niego.
Ta odpowiedź może różnie wyglądać, ale sprowadza się ona właściwie do wiary w Boga i wiary Bogu.
Bierzmowany czuje się człowiekiem potrzebnym Bogu, który chce go posłać, chce, aby był przydatny we wspólnocie Kościoła, w rodzinie, parafii.
Waszym zadaniem jest potwierdzać to swoim życiem. Bo Bóg będzie do was mówił „sprawdzam” – będzie pytał o waszą wiarę i to, jak o niej mówicie wszędzie tam, gdzie będziecie wypełniać wasze zadania, obowiązki.
Wyznajesz wiarę, kiedy masz czas dla Boga, kiedy nie okradasz Boga z czasu na pacierz, na niedzielną Eucharystię, z czasu na zadumę nad Jego słowem.
Człowiek wiary potrzebuje takich spotkań z Bogiem, ponieważ wtedy rośnie duchowo, dojrzewa i jest coraz bardziej zdolny do mówienia o Nim.
Odpowiedź na miłość Boga i dar Ducha to wypełnianie Dziesięciu Przykazań w duchu miłości Boga i bliźniego. To będzie może wasz uśmiech, zaangażowanie się w dzieła Caritas, w wolontariat, w pomoc drugiemu człowiekowi. Jeśli kochasz innych, potwierdzasz, że wierzysz, że nie jesteś egoistą, który myśli tylko o sobie.
Będziesz odpowiadał na dar Bożej miłości, kiedy rozeznasz swoje powołanie, czy to kapłańskie, zakonne czy małżeńskie i kiedy będziesz mu wierny.
Poczuj się posłany na świat jako ktoś przydatny, bo Bóg ofiarował ci wiele talentów, zdolności. One są dla innych!
Duch Święty daje wolność. Ale nie jest to do-wolność, lecz wolność-ku, wolność do służby, do bycia przydatnym. Nie jesteście w tym osamotnieni, bo są z wami wasi kapłani, rodzice, świadkowie, wspólnoty parafialne, które będą wam pomagać w dojrzewaniu wiary. Oni wszyscy przetarli wam drogę do Boga, a teraz wy będziecie zostawiać na niej swój ślad. Zostawcie na tej drodze ślad świętości! – apelował biskup.