W czasie Mszy św. w Boże Ciało składka na tacę w diecezji tarnowskiej jest przeznaczona na wsparcie hospicjów.
Tarnowskie hospicjum domowe im. bł. Fryderyka Ozanama dwa dni przed Bożym Ciałem dziękowało swoim wolontariuszom za całoroczne zaangażowanie.
- Hospicjum nasze działa od 2001 roku. To już 17 rok. Mamy bardzo wielu chorych. W 2016 roku mieliśmy pod opieką, w różnorodny sposób, z różną intensywnością, aż 595 osób. U części z chorych regularnie bywaliśmy, część pożyczała od nas sprzęt, część po prostu potrzebowała w chorobie rady, wsparcia, modlitwy - mówi siostra Zofia Krasuska, szarytka, wiceprezes Hospicjum.
Liczba chorych będących pod opieką tarnowskiego hospicjum domowego rośnie. - To jest z jednej strony efekt tego, że mamy więcej zachorowań, a z drugiej rosnącej świadomości chorych i ich rodzin, że można szukać pomocy. Także u nas - dodaje s. Zofia.
Hospicjum domowe funkcjonuje dzięki wolontariatowi. Skupia wolontariuszy medycznych, lekarz, pielęgniarki, a także niemedycznych. Równie ważni są ci wolontariusze, którzy działają wokół hospicjum, zajmują się akcją „Pola Nadziei”, kwestują na rzecz hospicjum. - Właśnie im chcemy dziś podziękować - mówi Anna Kaczor, koordynator Pół Nadziei w tarnowskim hospicjum domowym.
W ciągu roku w :Pola Nadziei” jak i kwesty na rzecz hospicjum angażuje się około 20 szkół z Tarnowa i okolic.
- Wolontariuszy ponad 400. To są przedszkolaki, uczniowie szkół podstawowych, uczniowie gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych. Udało nam się do pomocy zaprosić wszystkich młodych i bardzo cieszymy się z ich pracy, bo dzięki nim nasze konto zasila niemała kwota pieniędzy, za które możemy dokupić nowy sprzęt, np. łóżka czy koncentratory tlenu. Mamy 126 łóżek, ale obecnie na stanie są chyba tylko dwa. Mamy 40 koncentratorów tlenu, ale one wszystkie obecnie służą chorym w domach. Każda złotówka nam ofiarowana przeznaczona jest na bezpośrednią pomoc chorym - dodaje Anna Kaczor.