Od tego rozpoczęło się święto wsi w Łoniowej. W niedzielę zawitają tu twórcy prezentujący malarstwo na szkle i płótnie, rzeźbę, tkactwo, plecionkarstwo, kowalstwo czy garncarstwo.
24 czerwca w Łoniowej rozpoczęło się dwudniowe Święto Łopołki, którego organizatorami i pomysłodawcami są członkowie Stowarzyszenia Folklorystycznego "Łoniowiacy". Nazwa wydarzenia jest nieprzypadkowa, dawniej mieszkańców Łoniowej nazywano ”łopołcorzami”.
W tej miejscowości jeszcze kilkadziesiąt lat temu w co drugim domu wyplatano łopołki, czyli owalne kosze do przenoszenia i suszenia zbóż lub warzyw strąkowych, przenoszono w nich siano dla koni, chleb czy bułki. – Trzymano także w niej małe dzieci, gdy zabierano je z sobą w pole. Łopłki mocowano również do powały u sufitu i kolibano w niej niemowlęta – mówi pan Józef Gawlik, który dziś poprowadził warsztaty łopołkarskie w Łoniowej i jest bodaj ostatnim, który potrafi wyplatać łopołki z łyka dębowego.
Właściwe plecenie poprzedza proces parzenia młodego dębu, który później się struga i smyka czy drze, przerabiając na równe pasy, na tzw. łyka Beata Malec-Suwara / Foto Gość Właśnie materiał, z którego wyplatane były tu kosze, wyróżniał tę miejscowość. – To bodaj jedyne miejsce na świecie, gdzie łopołki wyplatano z dębu – zauważa Krzysztof Matura, prezes Stowarzyszenia Folklorystycznego „Łoniowiacy”.
„Święto Łopołki” odbywa się na wolnym powietrzu w amfiteatrze w Łoniowej w ostatnią niedzielę czerwca. Zaprezentują się tutaj zespoły folklorystyczne, kapele ludowe oraz profesjonalni wykonawcy. Towarzyszy temu Jarmark Sztuki Ludowej, podczas którego swoje wyroby prezentują twórcy ludowi z powiatu brzeskiego. Łoniową odwiedzają twórcy prezentujący malarstwo na szkle i płótnie, rzeźbę, tkactwo, plecionkarstwo, kowalstwo ludowe i artystyczne, garncarstwo.
W niedzielę w Łoniowej zaprezentują się zespoły folklorystyczne, kapele ludowe oraz profesjonalni wykonawcy. Towarzyszy temu Jarmark Sztuki Ludowej Beata Malec-Suwara / Foto Gość O spotkaniu z łopołką i łopołcarzem będzie można przeczytać w tarnowskiej edycji Gościa Niedzielnego nr 28/2017.