Biskup tarnowski Andrzej Jeż konsekrował kościół w Chromtau.
Niedziela 25 czerwca 2017 roku to dzień który na trwałe wpisze się w historię parafii w Chromtau oraz tych wszystkich, którzy wzięli udział w uroczystości konsekracji nowego kościoła. A było to wydarzenie niezwykłe.
Od samego rana można było usłyszeć głosy osób, które czuwały, aby wszystko było należycie przygotowane. „Wiele z nich dzień wcześniej do późnych godzin nocnych pracowało jeszcze przy parafii, a dziś są obecni od wczesnych godzin” – podkreśla ks. Piotr Kluza. Niezwykłe zaangażowanie parafian mających świadomość tego, jak ważne wydarzenie przed nimi. Radość i uśmiech na twarzach. Odświętne stroje, by podkreślić rangę wydarzenia. Oczekiwanie na rozpoczęcie uroczystości.
Wybija godz. 11. Z budynku duszpasterskiego wyrusza procesja na zewnątrz kościoła, gdzie zgromadzili się wierni. Drzwi kościoła pozostają zamknięte. Po pozdrowieniu wiernych przez głównego celebransa biskupa Andrzeja Jeża, proboszcz parafii ks. Piotr Kluza przekazuje klucze do nowo wybudowanego kościoła. Biskup otwiera nimi główne drzwi i zaprasza wiernych, by z radością weszli do świątyni Pana.
Podczas tej Eucharystii konsekrowany zostanie kościół, czyli przeznaczony wyłącznie na sprawowanie świętych obrzędów. W liturgię zaangażowali się miejscowi parafianie, którzy bardzo dobitnie i wyraźnie przeczytali Boże Słowo oraz pięknie wykonali śpiew psalmu responsoryjnego. Ewangelię odczytał pracujący niegdyś w Chroamtau, a obecnie proboszcz w Karagandzie – ks. Janusz Potok. Kazanie wygłosił biskup Andrzej Jeż, który podkreślił znaczenie wiary, nadziei i miłości w życiu chrześcijanina.
Kaznodzieja rozpoczął od obrazu studni i jej roli w życiu człowieka. Nawiązał do Afryki, gdzie szczególnie docenia się wartość studni, ale też i do Kazachstanu, bo i tu są miejsca, gdzie tej wody brakuje. Poprzez sięgnięcie do obrazu studni, z której czerpiemy życiodajną wodę, biskup wskazał na kościół jako na studnię.
„Cieszymy się, że mamy taką studnię w Chromtau. Tutaj możemy przybyć do Źródła życia do Jezusa Chrystusa Mesjasza, w którego wiarę wyznaje dziś w Ewangelii św. Piotr. Bo tutaj przede wszystkim rodzi się nasza wiara, nadzieja i miłość, mocą Bożego Słowa i Bożych sakramentów” – mówił kaznodzieja.
Biskup Jeż podkreślił siłę ludzkiego słowa, które może człowieka zniszczyć, albo też podnieść na duchu i dać nadzieję. „Kiedy przychodzimy tutaj i słyszymy Boże słowo wiemy, że Pan wyznacza nam w słowie trwałe punkty odniesienia. Słowo Boże jest niezmienne. Wciąż jest prawdą. Wciąż ukazuje nam jak prosto iść do Boga i drugiego człowieka, jak odnajdywać się w trudnych sytuacjach codziennego życia”.
Pasterz Kościoła tarnowskiego zauważył, że niepokojącym zjawiskiem jest utarta nadziei i sensu swojego życia. Ludzie żyją pracą, zmaganiem ,ale nie widzą w tym żadnego sensu. „Dla wielu śmierć jest zimną ścianą o którą rozbija się nadzieja człowieka”. Lekarstwem na brak nadziei jest wiara w Jezusa, bo – jak zauważa kaznodzieja – „kiedy rodzi się w nas wiara, możemy również rozbudować naszą nadzieję”.
W dalszej części biskup Andrzej wskazał na relację pomiędzy nadzieją a miłością. Zauważył, że „nadzieja prowadzi do miłości (…) Gdy mamy nadzieję możemy z miłością przeżywać nasze życie”. Wskazał na współczesne zagrożenia miłości, jak choćby egoizm czy też fałszywe wyobrażenia miłości, prowadzące do wykorzystywania drugiego człowieka, który staje się jedynie przedmiotem. Chrystus jest Tym, Który uczy nas prawdziwej miłości. „Kiedy będziemy celebrować Eucharystię w tym kościele, to uświadamiamy sobie, że Chrystus nie daje nam części siebie, ale całego siebie (…) Dlatego w Nim możemy uleczyć naszą miłość, naszą ludzką miłość”.
Biskup podziękował wszystkim za to wspólne dzieło, podkreślając również wkład kapłanów, którzy wcześniej tutaj pracowali. Szczególne słowa wdzięczności skierował Pasterz Kościoła Tarnowskiego do ks. Piotra oraz tych wszystkich nieznanych z nazwiska, którzy przyczynili się do powstania tej świątyni. Na koniec kazania zawierzył wspólnotę w Chromtau opiece świętej Rodziny, która patronuje tutejszej parafii.
Podczas uroczystości konsekracji kościoła w mensie ołtarza złożone zostały relikwie bł. Karoliny, pochodzącej z Wał Rudy w diecezji tarnowskiej. Od dnia dzisiejszego ta prosta, skromna, a zarazem tak niezwykła w swej prostocie dziewczyna będzie towarzyszyć w drodze wspólnocie w Chroamtau, wypraszając, jak ufamy, potrzebne łaski.
Na zakończenie Eucharystii administrator apostolski w Atyrau ks. Dariusz Buras oraz wierni złożyli ks. Piotrowi życzenia urodzinowe oraz wyrazili wdzięczność za posługę i jego postawę. Patrząc z zewnątrz można było dostrzec głębokie więzi łączące wiernych ze swoim duszpasterzem, ich szacunek wobec niego oraz pragnienie, by nadal był razem z nimi. Słowa uznania parafianie skierowali również pod adresem rodziców ks. Piotra, dziękując im za dar tak dobrego kapłana.
Wierni nie kryją radości, że Bóg im dał takiego duszpasterza - ks. Piotra Kluzę, budowniczego konsekrowanego dziś kościoła ks. Grzegorz Zimoń Ks. Piotr Kluza jako budowniczy kościoła i proboszcz parafii podziękował obecnym biskupom, kapłanom, siostrom zakonnym, przybyłym gościom oraz osobom, które w różny sposób wspierali to dzieło. Jak sam mówił, czasem nie było łatwo. „Wierzę jednak, że problemy, które się pojawiały były dane przez Boga, abym z Nim o nich rozmawiał, pamiętając, że jest to dzieło Boże – mówi ks. Piotr.
Po zakończonej Eucharystii wszyscy obecni zaproszeni zostali na poczęstunek.