Najpierw był kopiec, później cokół, a papież musiał dwa lata przeczekać w stodole. Raz w roku procesja różańcowa z Wietrzychowic prowadzi właśnie do niego.
16 października, w rocznicę wyboru kard. Karola Wojtyły na stolicę Piotrową, procesja różańcowa z wietrzychowickiego kościoła prowadzi pod pomnik papieża Polaka w Miechowicach Wielkich. Stanął tu 30 lat temu, choć stałby tu wcześniej, tyle że komuna go nie chciała.
Inicjatywa zrodziła się już na początku lat 80-tych poprzedniego stulecia w głowie nieżyjącego już dziś Franciszka Kozłowskiego. Wtedy jednak nie było to takie proste, żeby pomnik papieżowi postawić. – Najpierw usypaliśmy kopiec, potem stanął cokół. "Smutni panowie" czarną wołgą przyjeżdżali tu raz w miesiącu i wciąż pytali, co tu ma być – opowiada syn pana Franciszka Aleksander Kozłowski.
– Ojciec bawił się z nimi w kotka i myszkę. A to koło na cokole postawił i mówił im, że szprychy oznaczają Republikę Radziecką, a potem orła. Sam pomnik budował, a pole przepisał na mnie. W wojsku przez to wylądowałem – dodaje właściciel pomnika.
Pomnik Jana Pawła II wykonał Zygmunt Pater z Radwanu w 1985 roku, jednak dwa lata musiał w stodole przeczekać. – Postawiliśmy go dopiero w nocy w przeddzień przyjazdu papieża do Tarnowa w 1987 roku – mówi pan Aleksander. – Kłopotu z tym pomnikiem było jeszcze i później co niemiara. Kazali go rozebrać, ale odwoływaliśmy się do Warszawy i pozwolili go zostawić, ponieważ postument miał mniej niż 9 metrów kwadratowych. Potem doczepili się do tej usypanej górki, na której pomnik stoi, musiałem więc ogrodzenie wyrzucić, żeby było zgodnie z przepisami – wspomina pan Aleksander.
Gdyby pomnik stanął w 1980 roku, byłby najstarszym na świecie, za to jest najstarszym, jeśli nie jedynym pomnikiem Jana Pawła II postawionym z prywatnej inicjatywy i na prywatnym polu. Raz w roku 16 października prowadzi do niego procesja różańcowa z kościoła w Wietrzychowicach.
Wielu uczestników procesji założyło kamizelki i opaski odblaskowe, by "świecić przykładem dla Maryi i św. Jana Pawła II" Beata Malec-Suwara / Foto Gość W tym roku wzięło w niej udział ponad 200 osób, większość w kamizelkach i opaskach odblaskowych z racji prowadzonej na terenie parafii akcji zainicjowanej przez miejscową szkołę "Świeć przykładem dla Maryi i św. Jana Pawła II".