Młodych z parafii katedralnej, Matki Bożej Szkaplerznej, Dobrego Pasterza w Tarnowie oraz z Korzennej spotkaliśmy na rekolekcjach w Gosławicach.
Młodzież z III klas gimnazjum uczestniczyła w domu sióstr kanosjanek w Gosławicach w Rekolekcjach Spotkania.
- To duchowe ćwiczenia dla kandydatów do sakramentu bierzmowania, którzy przygotowują się do niego w programie „Młodzi na progu” - wyjaśniają organizatorzy.
Uczestnikami byli młodzi z parafii katedralnej oraz Matki Bożej Szkaplerznej w Tarnowie, a także kilka osób z parafii pw. Dobrego Pasterza w Tarnowie i parafii Korzenna.
Młodym towarzyszyli kapłani, animatorzy z parafii oraz ze Szkoły Nowej Ewangelizacji z Tuchowa.
- Do bierzmowania przygotowywałam się według programu diecezjalnego. „Młodzi na progu” różni się od niego tym, że kandydaci do bierzmowania mają spotkania w małych grupach, które prowadzą świeccy animatorzy. Uważam, że „Młodzi na progu” bardziej odpowiada potrzebom duchowym młodych. Oni potrzebują też czasu na rozmowę, stawianie pytań, poszukiwanie odpowiedzi. Mają zapewnioną dyskrecję, bo zasadą jest, że to, co mówią uczestnicy spotkań w małych grupach, nie mogą być „wynoszone” na zewnątrz. Animator musi najpierw zmierzyć się z brakiem zaufania, z dystansem, lękiem. Musi upłynąć trochę czasu, żeby młodzi przestali się obawiać mówić o sobie, wierze lub niewierze, o Panu Bogu - mówi Dominika, animatorka w par. MB Szkaplerznej.
Dziewczyna wspomina, że kiedy sama przygotowywała się do bierzmowania, czas na podjęcie dojrzałej decyzji przystąpienia do tego sakramentu nadszedł dopiero w trzeciej klasie gimnazjum.
- Ja bardzo chciałam zbliżyć się do Boga! Zaczęłam chodzić na spotkania w grupie apostolskiej przy parafii, które były prowadzone na wzór „Młodych na progu”. Spotkania przygotowały mnie jeszcze lepiej do bierzmowania. Ale taką dojrzałą decyzję podjęłam po spowiedzi świętej przed bierzmowaniem. Całe przygotowanie w parafii, udział w grupie i spowiedź pomogły przystąpić świadomie do sakramentu - wspomina Dominika.
Od piątku do niedzieli uczestnicy rekolekcji modlili się podczas nabożeństw i Mszy św., spotykali się na zajęciach w małych grupach.
- Kiedy usłyszałem, że będziemy uczestniczyć w spotkaniach „Młodzi na progu”, pomyślałem, że może będzie ciekawie, choć na efekty trzeba będzie poczekać. Spotkania w małych grupach są bardziej treściwe, można rozmawiać, dyskutować. Są też robione częściej niż w poprzedniej formie. Mam nadzieję, że tak spotkania jak i rekolekcje pomogą mi pogłębić moją wiarę - mówi chłopak.