- Cieszę się, że udzielam wam sakramentu bierzmowania w tej parafii, w tym kościele, przepięknym kościele - mówił dziś bp Leszek Leszkiewicz podczas uroczystości bierzmowania w parafii Świętej Rodziny, prowadzonej przez księży misjonarzy. - A co ty byś powiedział, powiedziała o tej parafii? Czym ona jest dla ciebie? Identyfikujesz się z nią? Po co ona jest? - pytał młodzież.

- To jest miejsce, gdzie Pan Jezus nas gromadzi, prowadzi i pokazuje kierunek nieba. Gdybyśmy tutaj nie szukali Pana Jezusa i nie chcieli patrzeć ku niebu, to nie rozumiemy, czym jest parafia - tłumaczył.

Zauważył, że zamykając wszystko w granicach doczesności, trudno myśleć o niebie i o Bogu. - Zastanawiaj się, po co jestem tutaj na ziemi i szukaj odpowiedzi. Ona jest bardzo ważna, bo nikt z was nie jest dziełem przypadku. Istnienie każdego z was powstało w umyśle i sercu Pana Boga, zanim poczęli was wasi rodzice. Pan Bóg cieszył się z waszych narodzin i cieszy się wami dzisiaj. Patrzy na was - mówił biskup do bierzmowanych.

Zachęcał, by młodzi spróbowali sobie wyobrazić, że teraz Bóg całemu niebu pokazuje każdego z nich i zachwyca się nimi. - Bóg jest świadkiem każdej naszej myśli, słów i czynów - zaznaczył. - Patrzy na ciebie, ciesząc się twoim dobrym życiem i cierpiąc, kiedy upadasz i grzeszysz, ale i wtedy nie zostawia cię z tym samego, pomaga się podnieść - tłumaczył.

Ta świadomość, że żyjemy w bliskości Pana Boga, że On na nas patrzy, powinna skłaniać nas do tego, żebyśmy chcieli z Nim rozmawiać, modlić się do Niego. - Najważniejszym zadaniem każdego z nas jest chwalić Pana Boga, wielbić Go, adorować i z Nim rozmawiać - zaznaczył biskup. - Rozmawiaj z Bogiem rano, wieczorem, wtedy, kiedy przychodzisz na Mszę św. Mów do Niego o tym, co Cię czeka, co Cię martwi, co przeżywasz. Ta rozmowa doprowadzi Cię do pięknej modlitwy - zachęcał.

Tłumaczył, że najważniejszym skarbem, jaki parafia ma, to żywa obecność Pana Jezusa w sakramentach świętych. - Bóg jest wtedy z nami, wkracza w nasze ludzkie życie po to, żeby nam błogosławić, żeby nas umacniać, żeby nam dawać siłę i pokarm, który nas prowadzi na drodze do nieba - dodał.

- Kochajcie niedzielną Mszę św. Starajcie się być jak najbliżej ołtarza, żeby patrzeć, słuchać, spotkać się z Panem Jezusem. To jest sprawdzian tego, co tak naprawdę nas z Nim łączy, to, czy w Niego rzeczywiście wierzymy i Go kochamy - dodał.

Zachęcał również, by przyjrzeć się swojemu codziennemu życiu. - Żyj tak, jak mówi Ewangelia, a będziecie wolni - zapewniał. - Nie czekajcie na szczególną okazję zaświadczenia o Jezusie, ale w każdej minucie potwierdzajcie, że do Jezusa należycie - mówił.

Tłumaczył, że chrześcijaninem jest się także w wirtualnym świecie, wchodząc do sieci. - Tyle tam jadu, podłości, nienawiści do drugiego człowieka - mówił, komentując wpisy internautów. - To jest ta rzeczywistość, w której musimy pokazać, że należymy do Jezusa i nie czynimy zła - apelował. - Zawsze będziesz stawał przed wyborem dobra i zła, prawdy i fałszu, piękna i brzydoty. Staraj się nie upodlić swojego życia. Nie daj się zwieść ułudzie i kłamstwu, nie patrz na to, co brzydkie i niegodne człowieka - dodał.

- Kochajcie swoje parafie, miejcie wobec niej oczekiwania, ale zawsze pamiętajcie, że parafia to nie jest instytucja, w której przedstawia się swoje życzenie i czeka na jego spełnienie, ale to miejsce musi być ubogacone tobą - tłumaczył, zachęcając, by w czasie trwania synodu w naszej diecezji w sposób szczególny myśleć o tym, żeby w tej parafii, w której przyszło nam żyć, odnowić swoją wieź z Jezusem.

Tradycyjnie biskup wyznaczył też młodym zadanie na dzisiejszy wieczór. - Zaproście wszystkich domowników do wspólnej modlitwy i poprowadźcie dzisiejszy pacierz. Nie jesteście już małymi dziećmi. Dowiedzcie, że potraficie w imię Jezusa zgromadzić rodzinę i przewodzić modlitwie - zachęcał.

Sakramentu bierzmowania udzielił 111 młodym osobom pochodzącym z parafii Świętej Rodziny prowadzonej przez księży misjonarzy lub uczęszczającym do którejś z sześciu szkół znajdujących się na jej terenie, m.in. Zespołu Szkół Niepublicznych przy ul. Mościckiego w Tarnowie.