Nowy Numer 16/2024 Archiwum

500 lat z Matką Boską Jagodną przejdź do galerii

Najstarszy istniejący kościół w Iwkowej wystawiła i wyposażyła królowa Bona w 1518 roku.

Kościół pw. Nawiedzenia NMP w Iwkowej ma 500 lat. - Z wielkim prawdopodobieństwem można powiedzieć, że wystawiła go i wyposażyła królowa Bona w 1518 roku - mówi ks. dr Piotr Drewniak, diecezjalny konserwator zabytków.

Ks. Drewniak przewodniczył przy kościele Mszy św. odpustowej, którą celebrował z proboszczem ks. prał. Józefem Gurgulem.

- Wasza świątynia, perła na małopolskim szlaku architektury drewnianej, została poświęcona 500 lat temu Maryi w tajemnicy nawiedzenia. Lud nazywa Matkę Jezusa w związku z tym świętem Matką Bożą Jagodną, ponieważ Maryja idąc do Elżbiety żywiła się w czasie drogi leśnymi owocami, poziomkami, jagodami i borówkami. Tak wielki był szacunek do tych owoców, że ludzie w święto nawiedzenia nie jedli ich, aby przychodząca do nich Maryja mogła się posilić.

Przez pół tysiąca lat Maryja uczyła kolejne pokolenia iwkowian i wszystkich, którzy tu pielgrzymowali, jak nieść Jezusa innym przez pokorę, wierność i miłość względem potrzebujących.

Niemymi świadkami tej przeszłości są groby iwkowskich parafian, których ciała oczekują tutaj na zmartwychwstanie, dając świadectwo, że Maryja wskazywała im słuszną, właściwą drogę do nieba.

Wasza świątynia to niezwykłe dziedzictwo. Także dlatego, że przez 500 lat nie dotykała kościoła ręka konserwatora. Dzięki temu nie zniszczało piękno architektury gotyckiej, a także wspaniała polichromia, której autor wzorował się na malarstwie niderlandzkim.

Cieszy fakt, że razem z ks. prałatem Józefem, waszym proboszczem, podjęliście 10 lat temu trudną i drogą restaurację kościoła. Zdobyte fundusze zewnętrzne i wasza ofiarność już teraz odsłaniają bogactwo ducha zaklęte w murach tej świątyni, kunszt artystów i wypełnione modlitwą pięć wieków istnienia świątyni - mówił kapłan.

Niezwykłym faktem z historii iwkowskiego kościoła jest to, że od XIX wieku opiekuje się nim rodzina Piechowiczów.

- Mieszkamy nad kościółkiem. Okazało się, że rola, na której stoi świątynia, należała kiedyś do moich przodków. Opiekujemy się świątynią, dbamy o jej bezpieczeństwo, oprowadzamy. Jesteśmy bardzo dumni z tego kościoła i z naszego iwkowskiego pochodzenia. Myśmy się tu wychowali, dlatego ten kościół jest przez nas umiłowany.

A trzeba wiedzieć, że pierwsza wzmianka o parafii i istniejącym już wtedy kościółku pochodzi z 1325 roku. Obecny, istniejący, został zbudowany w 1518 roku. Iwkowa była wsią królewską, więc zatrzymywali się tutaj nasi władcy Kazimierz Wielki, Władysław Warneńczyk, Kazimierz Jagiellończyk, królowa Bona. Wieś była schronieniem dla węgierskiego monarchy Beli. Zaś chrześcijaństwo musiało być tu obecne znaczenie wcześniej, o czym świadczy chociażby pustelnia św. Urbana niedaleko stąd - opowiada Roman Piechowicz.

Kościół będzie można zwiedzać już od 15 czerwca do końca października w godz. 9-18.

- Jestem dumna, że mogę się opiekować takim kościołem. Ludzie otaczają go wielkim szacunkiem - podkreśla Joanna Piechowicz.

Ks. Gurgul planuje zorganizowanie konferencji naukowej związanej z 500-leciem kościoła Nawiedzenia NMP w Iwkowej. Termin konferencji zostanie jeszcze dokładnie podany.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy