Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Karolina doszła do Kalwarii przejdź do galerii

Za życia na ziemi chciała tam pójść, składała nawet pieniądze na podróż, ale nie zdążyła. Teraz jej marzenie się spełniło.

Wieczorem 15 sierpnia w sanktuarium Matki Bożej Kalwaryjskiej sprawowano uroczyste nieszpory i wprowadzono relikwie bł. Karoliny Kózkówny, które przyniosła młodzież w pieszej pielgrzymce z Zabawy.

- Błogosławiona Karolino, witaj na Kalwarii - powiedział witając męczennicę i pielgrzymów kustosz sanktuarium.

Na zakończenie pielgrzymki młodzi uczestniczyli w Eucharystii. Ojciec Konrad podziękował wszystkim za trud drogi i poświęcenie dla tak wzniosłej sprawy, jaką jest obecność Polskiej Męczennicy w sanktuarium.

- Dobrze, że mamy dziś między nami na Kalwarii bł. Karolinę, która jest doskonałym przykładem tego, że młody człowiek jest w stanie iść drogą ewangelicznych błogosławieństw i stawać się solą ziemi i światłem świta. Do tego nawoływał Chrystus i tego wam życzę. Nie martwcie się tym, że z Zabawy szło was tylko trzydziestu. Szło was aż 30. Apostołów było 12! Wystarczyło, żeby pójść na cały świat mówić o Chrystusie. Macie dobre serca, dobrze to wykorzystajcie - mówił podczas homilii.

Ceremonia powitania Błogosławionej miała bardzo uroczysty charakter. Na twarzach młodych, licznie zgromadzonych bernardynów i wiernych obecnych przed bazyliką, widać było głębokie wzruszenie. Odtąd bł. Karolina pozostanie na Kalwarii.

Powitanie relikwii na Kalwarii   Powitanie relikwii na Kalwarii
Sanktuarium
Przed południem w kalwaryjskim sanktuarium świętowano uroczystość Wniebowzięcia NMP. Modlono się w intencji Ojczyzny. Jest to jeden z punktów obchodów stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości zaplanowanych w kalwaryjskim sanktuarium.

Sumie odpustowej przewodniczył o. Teofil Czarniak OFM, Minister Prowincjalny OO. Bernardynów. Licznie przybyłych pielgrzymów na tę modlitwę przywitał kustosz sanktuarium.

- Dzisiejsza uroczystość Wniebowzięcia Matki Bożej łączy ziemię z niebem. Nie można oddzielić duszy od ciała, miłości Boga od miłości człowieka, przyszłości od teraźniejszości. Historia Maryi potwierdza, że człowiek jest całością i cały jest powołany do świętości, a kiedyś do chwały nieba. Wiemy to od samego Boga, który sta się Ciałem po to, albo Jego i nasza miłość stała się wcielona, a przez to widzialna. I o tym przypomina nam Maryja - mówił witając pielgrzymów o. Konrad Cholewa.

Kazanie podczas liturgii wygłosił Ojciec Prowincjał. Przytaczając wydarzenia z historii Polski, kaznodzieja zwrócił szczególną uwagę na opiekę Maryi i Jej nadzwyczajną ingerencję w dziejach Narodu.

- Chociaż żyjemy teraz w czasach pokoju, to i dzisiaj rozgrywa się bitwa. Może nie jest to bitwa z użyciem armat, karabinów, szabel, czy bagnetów, ale jest to trudna bitwa, która toczy się o ludzkie dusze, która toczy się o naszą chrześcijańską, katolicką wiarę. Jestem przekonany o tym, że żaden z tych żołnierzy, o których dziś mówimy, których uważamy za bohaterów, nie myślał o tym, że wpisuje się w historię Polski. Prawdopodobnie my nie myślimy o tym, że nasze pokolenie może wpisać się w historię świata. Po prostu żyjemy tym, co dla nas jest ważne. Ale być może nasze pokolenie ma wpisać sie w historię świata. Może nasz Naród Maryi zawierzony, mający Maryję obraną za Królową, ma się wpisać w dzieje świata - mówił Prowincjał.

Przez cały dzień tłumy pątników uczestniczyły w nabożeństwach sprawowanych w sanktuarium. Wierni bardzo licznie modlili się przed Cudownym Obrazem Matki Bożej Kalwaryjskiej.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy