24 listopada odbyło się pierwsze z cyklicznych spotkań dla pań w ramach duszpasterstwa kobiet "Obdarowana".
Cykliczne spotkania odbywać się będą w każdą ostatnią sobotę miesiąca o godz. 16.30, w bursie szkolnej dla dziewcząt przy ul. Rejtana 10 w Tarnowie. Otwarte są dla wszystkich pań, w każdym wieku i każdego stanu.
W pierwszym, osnutym wokół tematu "Kobiecość - cenny dar czy narzucona tożsamość", wzięło udział 35 kobiet: siostry zakonne, mężatki z różnym stażem, matki i singielki. Przyjechały nie tylko z Tarnowa, ale i Dębicy, Mielca, Bochni, Limanowej, Tuchowa czy Gromnika.
Panie mogły pomalować paznokcie Beata Malec-Suwara /Foto Gość Spotkanie, które rozpoczęło się Mszą św. pod przewodnictwem ks. Piotra Cebuli, diecezjalnego duszpasterza kobiet, poprowadziła Magdalena Kleczyńska, doradca rodzinny z Bochni. Była też kosmetyczka, która malowała paniom paznokcie i krótki wykład psycholog Marzeny Bajorek.
- Dziś mówiłyśmy o tym, czym jest kobiecość, co jest najcenniejszym darem w byciu kobietą, jak to odkryć, jak zbudować relację z Jezusem, żeby się nie zgubić i pozwolić Mu działać, ale też jak odkryć w sobie dary Ducha Świętego i jak je pielęgnować. Do nich należy milczenie, panowanie nad sobą, czystość serca, piękno, budowanie relacji, a to są typowo kobiece cechy, które dzisiaj świat próbuje nam zabrać, zrównać nas z mężczyznami, pokazać, że jesteśmy takie same, a my tego potrzebujemy, żeby funkcjonować i zmieniać przestrzeń wokół siebie - tłumaczy Magdalena Kleczyńska.
Według niej kobieta, która odkryje w sobie swoje powołanie, jakim jest miłość, potrafi samą obecnością przemieniać otaczający ją świat. - Często próbujemy na siłę zmieniać coś, co nam się nie podoba, boli nas, jest trudne, a trzeba zacząć od siebie, potem wszystko dzieje się już samo, bo my jesteśmy inne, bardziej Jezusowe, bliżej Niego, jesteśmy Jego przyjaciółkami, ważnymi dla Niego - dodaje.
Według Magdaleny Kleczyńskiej, kobieta, która odkryje w sobie swoje powołanie, jakim jest miłość, potrafi samą obecnością przemieniać otaczający ją świat Beata Malec-Suwara /Foto Gość Marysia Wrona jest zapracowaną singielką, uczy w trzech szkołach, a do tego ma masę dodatkowych zajęć. Mimo zmęczenia, niewyspania i niesprzyjającej pogody, przybyła na spotkanie aż z Limanowej. - Jechałam tu z wielką radością. W Jezusie odpoczywamy - przekonuje.
Na spotkanie przyjechała z potrzeby odkrycia siebie. - Zaczęłam regularnie czytać Pismo Święte, czuję się w miarę dobrze w swojej skórze, ale nadal jestem wielką niewiadomą dla siebie. Ta studnia jest tak głęboka, że nie ma co samemu skakać, by dojść do tego se(dna), żeby się nie utopić czy pokaleczyć - twierdzi Marysia.
- Kiedy tutaj słyszę, że kobieta jest darem dla innych i to, że do środowisk, w których się znajdujemy, możemy wprowadzić dobro i ciepło, to jest to ogromnie budujące i zobowiązujące. Będąc kobietami, możemy dużo zdziałać z Panem Bogiem - dodaje.
Spotkanie grudniowe (29.12) będzie dotyczyło pracy nad sobą, podstawowych zasad wiary w siebie, jak je budować, jakie narzędzia zastosować, kiedy zacząć i co jest najważniejsze w tym względzie. - Często my, kobiety, mamy bardzo zaburzone poczucie własnej wartości i nie wiemy, od czego zacząć, żeby je z siebie wydobyć i popatrzeć na siebie z miłością i cierpliwością - tłumaczy Magdalena Kleczyńska.
Jak tłumaczy ks. P. Cebula, powstanie w diecezji tarnowskiej duszpasterstwa kobiet jest odpowiedzią na apel papieża Franciszka. - Zostało ono powołane u nas i w wielu innych diecezjach równocześnie. W naszej diecezji, w krakowskiej, kieleckiej i kilku innych duszpasterstwo kobiet związane jest w dużej mierze z duszpasterstwem rodzin, które rozumiane jest bardzo szeroko, obejmuje także osoby samotne - mówi diecezjalny duszpasterz kobiet.
- To osadzenie i związek duszpasterstwa rodzin z duszpasterstwem kobiet, pokazuje komplementarność kobiety i mężczyzny. Nie chcemy pokazywać kobiety w opozycji do mężczyzny, ani tym bardziej walki między nimi, ale akcentować ich piękno i wzajemne ukierunkowanie - dodaje.
To nazwa "Obdarowana" ma wyrażać tę właśnie ideę zrozumienia, że darem kobiety jest jej kobiecość, bez kompleksów, rywalizacji z mężczyznami, ale w świadomości komplementarności mężczyzny i kobiety. Logo duszpasterstwa z kolei pokazuje kobietę jako istotę relacyjną.
Strukturę organizacyjną duszpasterstwa tworzy 15 kobiet. - Najmłodsza ma 18 lat, najstarsza ponad 60. Są w nim dwie siostry zakonne, panny, mężatki i mamy - tłumaczy ks. P. Cebula, który jako diecezjalny duszpasterz kobiet koordynuje te działania ze strony Kościoła. - Wspólnie ustaliliśmy tematykę comiesięcznych spotkań. Będzie mowa o bogactwie kobiecości, intymności małżeńskiej, naturalnych metodach planowania rodziny, premenopauzie czy o randkowaniu wśród młodych, ale i w małżeństwie - dodaje kapłan, tłumacząc, że spotkania są otwarte dla wszystkich pań, można na nie przychodzić też sporadycznie, ze względu na zainteresowanie danym tematem.
Niebawem ma także powstać strona na portalu Facebook, poświęcona duszpasterstwu i dla kobiet.