Ks. Artur Ważny, dyrektor Wydziału ds. Nowej Ewangelizacji tarnowskiej kurii, o zbliżającym się 8. Forum Formacyjnym.
Grzegorz Brożek: Hasło tegorocznego forum jest trochę enigmatyczne. „Smutek zamieniam w radość”. O czym to?
Ks. Artur Ważny: Tegoroczne forum jest o rodzinie. Mamy rok rodziny w diecezjalnym synodzie, to chcieliśmy się z tymi swoistymi rekolekcjami w ten czas wpisać. Forum jest o rodzinie i dla rodziny, a hasło to swobodna parafraza tytułu adhortacji „Amoris laetitia” („Radość miłości”), a u nas „Smutek zamieniam w radość”.
Co można więcej powiedzieć o rodzinie niż to, co już wiemy?
Chcemy mówić o rodzinie w kontekście Dobrej Nowiny. Dziś zauważa się najczęściej trudności i zagrożenia. Przestrzega się i uczula. Pamiętam to z seminarium, kiedy uczono nas o grzechu, jak pomagać ludziom wydostać się z niego, a niewiele o tym, jak pokazać ludziom piękno drogi do szczęścia w Bogu. Mamy z tym kłopot, bo ludzie starają się nade wszystko uporać z kłopotami, problemami, są przybici ich ciężarem. Jak tu się czymkolwiek zachwycić? Myślę, że prawdziwym problemem jest to, że się nie ewangelizujemy. Rozwiązujemy problemy, a nie koncentrujemy się na opowiadaniu o Jezusie ze świadomością, że Bóg z grzechem i ludzką słabością już sobie poradził. Człowiek i rodzina są projektem udanym i tylko my sami jesteśmy w stanie go zepsuć.
Wielu powie, że idzie za Jezusem. Nie ma kogo ewangelizować...
Zawsze na każdym etapie potrzebujemy kerygmatu, czyli głoszenia, że Bóg mnie kocha, zbawia i uświęca.
Poza formacją forum jest też przedsięwzięciem ewangelizacyjnym….
Są ludzie, których Bóg przyprowadza z opłotków. Nigdy nie byli w Kościele albo zostawili go jakiś czas temu, a na forum mają okazję zobaczyć Kościół radosny, Kościół, który ich chce, który można dotknąć, do którego można zawsze przyjść takim, jakim się jest. To wyjątkowe dni w roku.
grzegorz.brożek@gosc.pl
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się