Ks. Andrzej Mulka uruchamia niestandardowe pokłady kreatywności. Wydawnictwo, którym zawiaduje, świętuje 20-lecie istnienia.
Miesięcznik tworzą głównie sądeczanie, którym towarzyszy grono współpracowników. Od początku z gazetą związana jest Sylwia Hyży, ilustratorka pierwszej okładki "Promyczka Dobra". Ona także przez jakiś czas prowadziła kółko plastyczne przy parafii.
- Pewnego dnia na zajęcia wpadł ks. Mulka z prośbą do dzieci, żeby namalowały do "Promyczka" ilustrację drzewa, które je parówki. To było bardzo twórcze zadanie - tak Anna Kosowska-Zgrzeblak z uśmiechem wspomina początek swojej współpracy z "Promyczkiem", która trwa od 25 lat. To jej ilustrację wybrał ks. Andrzej, by znalazła się w "Promyczku". Potem były kolejne wyzwania, chociażby... tańczące raki. - Ksiądz Andrzej we wszystkich uruchamia niezwykłe pokłady kreatywności - dodaje.
O początkach swojej współpracy z "Promyczkiem Dobra" opowiedziała Anna Kosowska-Zgrzeblak Beata Malec-Suwara /Foto Gość Uporu i determinacji w dążeniu do swego gratulował dyrektorowi "Promyczka" Krzysztof Pawłowski, prezydent WSB-NLU w Nowym Sączu. Ludomir Handzel, prezydent Nowego Sącza, dziękował mu za lata pracy w kierunku wychowywania dzieci i młodzieży, podkreślając, jak wielkim narzędziem w tym względzie są media. Gratulowały sukcesów wydawnictwu i dziękowały za współpracę także Bożena Jawor, prezes Klubu Inteligencji Katolickiej w Nowym Sączu, oraz Milenia Małecka-Rogal, dyrektor Pałacu Młodzieży.
"Promyczek Dobra" jest jedynym ogólnopolskim miesięcznikiem, który wychodzi w Nowym Sączu. Jego nakład to 17 tys. egzemplarzy. Miesięcznik sprzedaje się także wśród Polonii w Niemczech, Francji, Rzymie, epizodycznie czytany jest także w Szwajcarii i Wielkiej Brytanii. Jego archiwalne numery już niebawem będzie można przeglądać i czytać, nie wychodząc z domu i o każdej porze dnia - wystarczy mieć tylko dostęp do internetu. W bazie Sądeckiej Biblioteki Cyfrowej, a co za tym idzie także Federacji Bibliotek Cyfrowych, dostępne są już archiwalne numery "Promyczka Dobra" z ostatnich 10 lat. Sukcesywnie będą przybywać kolejne.