Ćwiczenia duchowe rozpoczęły się w środę 6 lutego, a zakończą się dzisiaj. Uczestniczy w nich 114 uczniów z Lisiej Góry (70) i Olesna (44). Prowadzi je rekolekcjonista "Arki" ks. Janusz Adamczyk.

Tradycja udziału w takich rekolekcjach przed przyjęciem sakramentu bierzmowania sięga w Lisiej Górze co najmniej 16 lat. - Wyjazd jest obowiązkowy i wiadomo, że znajdzie się część takich osób, które jadą tu "z musu", ale niemal wszyscy na miejscu przekonują się, że warto było przyjechać - uważa ks. Tomasz Gołąbek, wikariusz z Lisiej Góry, który wraz z grupą nauczycieli przyjechał z młodzieżą do Gródka.

Przeżyciem dla uczestników jest wieczór adoracji krzyża, kiedy zachęcani są do tego, by swoje cierpienia, troski, problemy złączyć z krzyżem Chrystusa. Młodzież modli się przy nim indywidualnie, podchodzi, całuje krzyż, podnosi go. - To oznaka też tego, że oni także noszą w sobie wiele trudnych spraw - zauważa ks. Tomasz.

Po nim następuje dzień pokuty i pojednania. Zachęca się tu wszystkich do odbycia spowiedzi z całego życia, a w ten sposób przygotować się do godnego przyjęcia sakramentu bierzmowania. Przyjeżdżają wtedy do "Arki" także księża z okolicznych parafii.

- Rekolekcje wyjazdowe to szczególny czas, jakiego nie jesteśmy w stanie dać młodym w parafii. To dla wielu z nich pierwsze takie doświadczenie i ogromne przeżycie - dodaje ks. Tomasz.

Zdarzało się, że rekolekcjonista doprowadzał do łez nie tylko uczniów, ale i nauczycieli. W czasie takich rekolekcji dochodziło do sytuacji, które pamięta się długo, jak na przykład pojednanie po długim czasie zaciętej wojny między uczniami, którzy się nie znosili, a "traf" chciał, że musieli zamieszkać w jednym pokoju. W czasie wieczoru pojednania coś w nich obu pękło. Pod wrażeniem tego, co się stało, byli bezwzględnie wszyscy.

"Arka" w tym roku zorganizuje w sumie kilkanaście serii rekolekcji przed bierzmowaniem. Część z nich się już odbyła, jak dla młodzieży ze Straszęcina, Słopnic, Zasowa, Zdziarca, Czarnej, Szalowej czy Stobiernej. W dwóch turach będzie uczestniczyć w nich młodzież z dekanatu Mielec-Północ, potem z Łososiny Górnej czy Ochotnicy.