Viem, komu som uveril

Inną grupę, poza wspólnotą marianina ks. Ługowskiego, która zajmowała się przerzutem literatury religijnej na Słowację, stanowiła młodzież, namówiona do tego przez młodego, będącego rok po święceniach ks. Krzysztofa Czermaka, pracującego na pierwszej parafii w Czchowie.

gb

|

Gość Tarnowski 38/2019

dodane 19.09.2019 00:00
0

Wszystko zaczęło się 17 lipca 1981 roku, kiedy z grupą czchowskiej młodzieży, w ramach tygodnia wakacji spędzanego w górach, wybraliśmy się na Wysoką w Pieninach. Tam spotkaliśmy grupę rozśpiewanych Słowaków, oczywiście bez księdza, której przewodził Vladimír Javorský – wspomina ks. Czermak.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy