Ks. Marek Mastalski i ks. Paweł Wróbel

Papież Franciszek ustanowił październik 2019 r. Nadzwyczajnym Miesiącem Misyjnym.

„Gość Tarnowski” chce włączyć się w przeżywanie tego czasu, zapraszając Czytelników do modlitwy różańcowej za tarnowskich misjonarzy. Na trzech kontynentach pracuje 56 księży i jedna osoba świecka. Codziennie, przez cały październik, będziemy przypominać sylwetki ambasadorów wiary Kościoła tarnowskiego, prosząc o modlitwę w ich intencji.

Dziś dwaj misjonarze z Czarnego Lądu, i to z samego serca tego kontynentu, Republiki Środkowoafrykańskiej: ks. Marek Mastalski i ks. Paweł Wróbel.

Ksiądz Marek Mastalski należy do najstarszych stażem tarnowskich misjonarzy. Pochodzi ze Szczawnicy. Wyświęcony na kapłana został w 1988 r., a do Republiki Środkowoafrykańskiej wyjechał już w 1992 roku. Obecnie jest proboszczem w Bimbo, pierwszej parafii, misji, do której trafili wiele lat temu tarnowscy księża w RCA.

Dzisiaj ks. Mastalski w Afryce czuje się u siebie. Pamięta jednak zderzenie z nową i odmienną od europejskiej rzeczywistością. Wspominał kiedyś:

Pierwszy problem to język. Drugi odczytanie potrzeb tamtych ludzi. Ważne jest, by starać się zrozumieć mieszkańca Afryki. Różne rzeczy będą szokować, na przykład mentalność likundu. Nawet miejscowi chrześcijanie bardziej potrafią bowiem wierzyć w czarownika, uroki, niż w Jezusa. Można się dziwić, zżymać, ale do wszystkich trzeba podchodzić z miłością, żeby ich nie stracić.

Ksiądz Marek Mastalski dzielił się swoim doświadczeniem duszpasterskim w audycji, której można wysłuchać poniżej.

Ksiądz Paweł Wróbel pochodzi z parafii Męcina. Został wyświęcony na księdza w 2008 r., a do Republiki Środkowoafrykańskiej wyjechał 18 września 2013 roku. Swoją decyzję tak tłumaczył w rozmowie z „Gościem Tarnowskim”:

W seminarium byłem w kole misyjnym, po drugim roku z ks. Wojdakiem wyjechałem na miesiąc do Afryki, na praktyki misyjne. Już jako ksiądz prowadziłem grupy misyjne. Poznałem potrzeby misji. Przez lata mówiąc "A", zdecydowałem się powiedzieć "B", konsekwentnie pójść dalej, wyjechać na misje.

Pierwszą placówką ks. Pawła w Afryce była praca wśród pigmejów w Bagandou. Od 2016 r. pracuje w Bimbo. O jego pracy tak pisał do "Gościa" ks. Maksymilian Lelito:

Okazji do wspólnych wyjazdów na pewno nie zabraknie, bowiem praca tarnowskich misjonarzy, nie ogranicza się jedynie do centrum duszpasterskiego zlokalizowanego w Bimbo, ale obejmuje ona również 44 wioski, do których nie zawsze można dotrzeć samochodem.  Specjalistą od pokonywania najtrudniejszych odcinków jest ks. Paweł Wróbel, od dwóch lat pracujący w Bimbo. Pływanie pirogą po rzece Ubangi, jazda na motorze w ekstremalnych warunkach i piesze wędrówki do wiosek stały się codziennością jego misyjnej pracy.

O posłaniu ks. Pawła Wróbla pisaliśmy w "Gościu Tarnowskim". Informacje o tym można znaleźć tu: Męcina się dzieli, oraz w tym miejscu: Posłani, by służyć.

Zapraszamy do modlitwy za ks. Marka Mastalskiego i za ks. Pawła Wróbla. Zachęcamy także do włączenia się w naszą modlitewną inicjatywę "Jesteście otoczeni".