W kościele parafialnym odbyło się 18 listopada dekanalne spotkanie młodzieży z bratem Maciejem z Taizé.
Kiedy bracia ze wspólnoty w Taizé zaproponowali parafiom w Polsce możliwość spotkania z jednym z nich przed Europejskim Spotkaniem Młodych we Wrocławiu, Lubzina zgłosiła się jako pierwsza.
Na dekanalne spotkanie w tamtejszym kościele parafialnym, które odbyło się 18 listopada, przyjechał brat Marcin, od dziesięciu lat we wspólnocie w Taizé.
- Chcę się wspólnie pomodlić z młodymi, opowiedzieć o naszej wspólnocie i fenomenie Taizé, a także zaprosić młodych do Wrocławia na Europejskie Spotkanie W przeciągu 20 dni odwiedzę 16 miast w Polsce - mówi brat Maciej, który spodziewa się, że do Wrocławia przyjedzie od 15 do 20 tysięcy osób z całej Europy. - Będą to młodzi, którzy chcą się przede wszystkim spotkać ze sobą i z Bogiem - dodaje.
Adoracja Najświętszego Sakramentu.Podczas kilku godzin spędzonych w kościele w Lubzinie młodzi uczestniczyli we Mszy św., adoracji Najświętszego Sakramentu oraz koncercie ewangelizacyjnym tuchowskiego zespołu Tehillah. Mieli również okazję obejrzeć filmy o Taizé oraz ESM we Wrocławiu.
Taizé: European Meeting in WroclawW diecezji już trwają zapisy na wyjazd do Wrocławia, organizowany przez parafialnych i dekanalnych duszpasterzy młodzieży. - Europejskie Spotkania Młodych są czymś innym niż dni spędzane przez nich w Taizé. Młodzi przybywają do wielkiego miasta, są w samym centrum codziennego szumu, pośród ludzi spieszących do pracy, do domów, zabieganych. W ten szum wnoszą ciszę modlitwy, radość i prostotę Ewangelii, wspólnotę, Boga. Jest to coś niesamowitego! - mówi brat Maciej.
Młodzi przyjechali z całego dekanatu.Gość spotkania w Lubzinie jest pierwszy raz w diecezji tarnowskiej. - Młodzi tarnowscy diecezjanie są nam jednak bardzo dobrze znani. Bardzo wierna naszej wspólnocie jest grupa młodych z Mielca, która przyjeżdża z ks. Sławomirem Szyszką. Jest ks. Tadeusz Piwowarski, proboszcz z Jurkowa, który jest naszym ukochanym „recydywistą”, ponieważ od wielu, wielu lat przyjeżdża z młodymi do Taizé i na Europejskie Spotkania Młodych. Są nam również dobrze znani studenci należący do Duszpasterstwa Akademickiego Tratwa z Tarnowa - wylicza brat Marcin zauważając, że młodzi, którzy obecnie do Taizé przyjeżdżają, są inni niż dawniej.
- Mają 16 lat i więcej. Urodzili ze smartfonem w ręku. Mimo różnych technologicznych wspomagaczy mają jednak te same pytania, które nurtują ludzi: o sens życia, skąd jestem, dokąd zmierzam. Tych pytań nie wyguglujemy, nie znajdziemy na nie odpowiedzi w Wikipedii. Młodzi przyjeżdżają do nas, żeby znaleźć odpowiedź na te najważniejsze pytania. Ponadto przyciągają ich na nasze spotkania trzy rzeczy. Pierwsza to międzynarodowość naszych spotkań, na których można spotkać rówieśników z całego świata. Drugą rzeczą jest cisza. Nawet 10 minut ciszy, w której trwają na modlitwie, sprawia na młodych wielkie wrażenie. Trzecią rzeczą jest brak zasięgu (w Taizé). Dzięki temu odkrywają, że są ważniejsze sprawy niż wpatrywanie się w ekran telefonu - mówi brat Maciej.