Przy Szkole Nowej Ewangelizacji św. Józefa w Tarnowie powstał pierwszy w diecezji tarnowskiej szczep Skautów Króla.
Z pragnienia rodziców będących członkami Szkoły Nowej Ewangelizacji św. Józefa w Tarnowie, by była ona także miejscem wzrostu dla dzieci, zrodził się pomysł powołania dla nich szczepu Skautów Króla. Nazwa stowarzyszenia wprost odwołuje się do Jezusa Chrystusa i taki jest też jego cel, by dzieci uczyć bliskiej relacji z Chrystusem, czytania Biblii i ewangelizacji.
Skauci Króla to stowarzyszenie, które powstało w 2015 roku w archidiecezji wrocławskiej z myślą o formacji dzieci rodziców, którzy już należą do jakiejś wspólnoty. Złotą zasadą Ewangelii, którą kieruje się każdy skaut Króla, jest zdanie: "Wszystko więc, co byście chcieli, żeby wam ludzie czynili, i wy im czyńcie!” (Mt 7,12).
Mrówki Wyścigówki, Szybkie Dzięcioły, Białe Orły i Parzące Meduzy to 4 zastępy tarnowskiego szczepu Skautów Króla. Beata Malec-Suwara /Foto GośćTarnowskiemu szczepowi przewodzi druhna komendant Beata Rojek. Szczep tworzą cztery zastępy tropicieli, odkrywców i zwiadowców. Są to Mrówki Wyścigówki, Szybkie Dzięcioły, Białe Orły i Parzące Meduzy. W nich ok. 30 dzieci w wieku od 5. do 12. roku życia zdobywa sprawności, zalicza zadania, przechodzi próby, dostosowane do ich wieku, zdobywając odznaczenia, które przyszywają na mundury.
Duży akcent w formacji dzieci położony jest na modlitwę uwielbienia, a stałym elementem zbiórek jest tzw. poselstwo, a więc zaprezentowanie w formie obrazu czy scenki jednej z prawd ewangelicznych.
Skaut Króla bowiem jest (1) duchowy – modli się, czyta Biblię, głosi Ewangelię; (2) gotowy – słuchać, myśleć, mówić, działać; (3) czysty – w sercu, w mowie, na ciele; (4) uczciwy – nie kłamie, nie kradnie, można na nim polegać; (5) dzielny – w obliczu niebezpieczeństwa, krytyki, groźby; (6) wierny – Bogu, Kościołowi, rodzinie, przyjaciołom, Ojczyźnie; (7) uczynny – ofiarny, życzliwy, troskliwy; (8) posłuszny – Bogu, rodzicom, liderom.
Uroczyste złożenie przyrzeczeń przez instruktorów i skautów z tarnowskiego szczepu Skautów Króla odbyło się w uroczystość Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata w minioną niedzielę, a rozpoczęło Mszą św. w mościckim kościele. Przewodniczył jej ks. Artur Mularz, dyrektor Wydziału Nowej Ewangelizacji tarnowskiej kurii.
Ks. Artur Mularz zachęcał do bycia zwiadowcami i tropicielami Ewangelii. Beata Malec-Suwara /Foto GośćPodczas homilii kapłan zachęcił uczestników Mszy św. do bycia tropicielami i zwiadowcami czytanej Ewangelii, do tego, by odkryć, jakie jest królestwo Pana Boga. - Czy w Jezusie ukrzyżowanym łatwo jest rozpoznać króla? - pytał, podpowiadając, że najtrudniej nam dostrzec Boga wtedy, kiedy On umiera w naszym życiu, a tak się dzieje, kiedy popełniamy grzech.
W niedzielnej Ewangelii kapłan znalazł też skauta. Jest nim Dobry Łotr, który nie milczy na zło i zwraca się do Jezusa po imieniu. - Życzę wam wszystkim, abyśmy widzieli Królestwo Boże tak jak Pan Bóg, żebyśmy dziękowali Mu za to, co otrzymujemy, i żebyśmy byli skautami jak Dobry Łotr - dodał ks. Artur Mularz.
Część obrzędowa odbyła się na pl. św. Antoniego. Beata Malec-Suwara /Foto GośćCzęść obrzędowa uroczystości odbyła się na pl. św. Antoniego. Druhna komendant Beata Rojek dziękowała wszystkim, którzy towarzyszyli jej w czasie przygotowań do pełnienia funkcji przewodniczki tarnowskim Skautom Króla, im samym, a także ich rodzicom i instruktorom. - Jestem zbudowana, kiedy mówicie, że naszą rolą jest pokazać naszym dzieciom drogę do Chrystusa, budować dobre relacje naszych dzieci z Chrystusem i że chcecie służyć i uczyć służby nasze dzieci - dodała.
Złożenie przyrzeczeń przez instruktorów. Beata Malec-Suwara /Foto GośćRodzice podkreślają, że dzieci są skarbem Kościoła, dlatego ich pragnieniem jest, aby one doświadczały obecności Jezusa i wzrastały w relacji z Nim, aby poznawały Słowo Boże i nim żyły. Chcą, aby doświadczały radości płynącej z modlitwy, by rozwijały się intelektualnie i duchowo, były szczęśliwe i dążyły do świętości.
W uroczystości wzięli udział goście z Wrocławia i Gliwic, na czele z komendantem głównym Skautów Króla Pawłem Chwiłkowskim.