Kiedy w 1900 roku papież Leon XIII kanonizował św. Ritę z Cascii, nazwał ją "drogocenną perłą Umbrii".
- Dziś mamy skarby w zasięgu ręki. W tej świątyni także. Jest Jezus Eucharystyczny, który czeka na każdego człowieka, jest Niepokalana, która chce otaczać płaszczem opieki, jest wreszcie św. Rita, drogocenna perła Nowego Sącza – mówił w kazaniu 23 maja w sanktuarium św. Rity w Nowym Sączu kaznodzieja odpustowy, ks. Stanisław Kurczab, proboszcz z Zalasowej. Parafia, której przewodzi, jest rozwijającym się miejscem kultu świętej w diecezji.
- To jest święta na nasze czasy, bardzo współczesna, także dlatego, że wielu ludzi określa swoją sytuację jako trudną. Dlatego św. Rita jest dziś bliska człowiekowi. Ale niedawno także uświadomiłem sobie, że ta bliskość jest także widoczna w okresie pandemii. Wielu z nas odczuwa osamotnienie, izolację od drugiego człowieka, w rodzinie, od przyjaciół. Święta Rita także zakosztowała osamotnienia. Jezus obdarzył ją stygmatem ciernia, który utkwił w czole św. Rity powodując ból fizyczny, ale i cierpienie duchowe, bo z rany wydobywała się niezbyt miłą woń, która odrzucała od niej współsiostry z klasztoru. Wiedziała co z tym zrobić. Oddała wszystko Bogu – dodał ks. Kurczab.
Uroczystości w Nowym Sączu rozpoczęły się 22 maja. 23 maja parafianie i pielgrzymi mieli możliwość uczestniczenia w Mszach św. o godz. 6, 7.30, 9, 10.30 i o 18, która sprawowana ma być w intencji małżonków przeżywających jubileusze. W niedzielę sumę odpustową będzie celebrował abp Henryk Nowacki. O godz. 15 sprawowana będzie dodatkowa Msza św.
Kościół parafii pw. MB Niepokalanej w Nowym Sączu rok temu został ogłoszony sanktuarium św. Rity. - Tamten tok to był naprawdę obfity w pojedynczych pielgrzymów, w pielgrzymki wspólnotowe. Ludzi było bardzo dużo. Ten trok, w związku z epidemią jest na razie inny. Chcemy jednak rozwijać sanktuarium, stąd skupiamy środowisko czcicieli, ludzi, którzy chcą się zaangażować w szerzenie kultu, w posługiwanie wśród pielgrzymów i pragniemy założyć Bractwo św. Rity. Ono jest w fazie tworzenia się. Może także będzie miało formę stowarzyszenia, bo to dawałoby nam jeszcze większe możliwości. W każdym razie dla nas znakiem jest rosnący cały czas, od 25 lat, kult św. Rity. Nasze zadanie, to dołożyć do tego kolejną cegiełkę, otwierać coraz szerzej to miejsce na pielgrzymów - mówi ks. Czesław Paszyński, kustosz sanktuarium.