To dlatego jego imię będzie nosić tu główne rondo, a dziś, w rocznicę jego śmierci, kuracjusze i parafianie zdroju będą się modlić o nowy termin beatyfikacji.
Na wniosek Akcji Katolickiej dekanatu krynickiego rondo w pobliżu kościoła zdrojowego, u zbiegu ulic Piłsudskiego, Zdrojowej i Pułaskiego, będzie nosiło nazwę Prymasa Tysiąclecia Stefana Wyszyńskiego. Decyzję w tej sprawie podjęła Rada Miejska w Krynicy-Zdroju 30 kwietnia. Postanowienie jest nie tylko związane z planowaną na czerwiec, choć jak wiadomo odłożoną w czasie, beatyfikacją kardynała, ale także ściśle nawiązuje do jego obecności w tym uzdrowisku.
- Kardynał Wyszyński był w Krynicy 10 razy. Były to zazwyczaj jesienno-zimowe dwu- lub trzytygodniowe przyjazdy. Zawsze powtarzał, że przyjeżdża tutaj, by odpocząć i nabrać sił - przypomina ks. Bogusław Skotarek, proboszcz parafii zdrojowej i asystent dekanalny Akcji Katolickiej.
O urlopach kardynała Wyszyńskiego w Krynicy będzie przypominać rondo nazwane jego imieniem – mówi ks. Bogusław Skotarek. Beata Malec-Suwara /Foto GośćO tych związkach Prymasa Tysiąclecia z Krynicą szerzej napiszemy w jednym z najbliższych wydań tarnowskiej edycji Gościa Niedzielnego. Kardynał Wyszyński zawsze mieszkał u sióstr elżbietanek. Do dziś można zarezerwować sobie pobyt w prymasowskim pokoju w Domu św. Elżbiety. Odwiedzał go tam kard. Karol Wojtyła, ale także tarnowscy biskupi - Jerzy Ablewicz i Karol Pękala. W 1967 roku zapadały w tym miejscu ważne decyzje dla Kościoła w Polsce, świadczące o jedności i solidarności polskich biskupów z prymasem.
Pokój prymasa w Domu św. Elżbiety w Krynicy. Beata Malec-Suwara /Foto Gość Zdjęcie z poświęcenia kaplicy w Domu św. Elżbiety dedykowanej Jasnogórskiej Pani. Jasnogórskiej Matce Kościoła poświęcona jest też kaplica w krynickiej "Ostoi". arch. sióstr elżbietanekKardynał Stefan Wyszyński spędzał czas w Krynicy przede wszystkim na spacerach i wędrówkach po okolicy. Często towarzyszył mu bp Antoni Baraniak. Jeśli tylko pogoda pozwalała, codziennie składał wizyty Matce Bożej Królowej Krynickich Zdrojów na Górze Parkowej.
Prymas z paniami z Instytutu i ks. prał. Stefanem Piotrowskim na Górze Parkowej przy figurze Matki Bożej Królowej Krynickich Zdrojów. Zdjęcie pochodzi z archiwum krynickiej "Ostoi". REPROD. Beata Malec-Suwara /Foto GośćObecność kard. Wyszyńskiego w Krynicy to także ośrodek formacyjny "Ostoja", będący własnością Instytutu Prymasowskiego. Najwięcej w niej materialnych pamiątek po prymasie. Był fundatorem jej przebudowy i jest do dziś jej ojcem duchowym. To z inicjatywy pań z Instytutu, opiekujących się dziś Ostoją, powstał niewielki wybór myśli z kazań i konferencji wygłoszonych w "Ostoi" - zatytułowany "Zdrój myśli z Krynicy".
Krynicka "Ostoja" Prymasa Tysiąclecia. Beata Malec-Suwara /Foto Gość Prymas Tysiąclecia z Mają Komorowską, która wzięła udział w uroczystości poświęcenia kaplicy w krynickiej "Ostoi". Pomagała w organizacji stołu. Znała się z aktorką Różą Siemieńską z Instytutu Prymasowskiego, która opiekowała się wówczas domem i organizowała jego generalną przebudowę. Zdjęcie pochodzi z archiwum krynickiej "Ostoi". REPRODUKCJA Beata Malec-Suwara /Foto Gość Ze Stachem Pospieszalskim, ojcem muzykującej rodziny Pospieszalskich. Był architektem. Doradzał w przebudowie "Ostoi". Zdjęcie pochodzi z arch. krynickiej "Ostoi". REPRODUKCJA Beata Malec-Suwara /Foto GośćZ inicjatywy pań z Instytutu Prymasowskiego - Jolanty Dołbakowskiej i Elżbiety Ziejewskiej - także podczas dzisiejszej nowenny ku czci Królowej Krynickich Zdrojów w kościele zdrojowym - w 39. rocznicę śmierci Prymasa Tysiąclecia - parafianie i kuracjusze będą się modlić o dobre przygotowanie do beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego i ustalenie nowego terminu według woli Bożej.