Inicjatywa „Ostatni dzwonek” to zachęta skierowana do tarnowskich diecezjan, którzy nie zdążyli jeszcze przystąpić do spowiedzi i Komunii św. wielkanocnej. Z powodu zagrożenia pandemią i apeli o pozostanie w domach takich osób wcale nie jest mało. Czas epidemii zbudował wiele obaw o swoje życie i zdrowie. Wszyscy słyszeliśmy, co się dzieje we Włoszech czy w Hiszpanii. Widzieliśmy w mediach ponurą kolumnę wojskowych samochodów wypełnionych trumnami z ciałami zmarłych z powodu koronawirusa, które opuszczały włoskie Bergamo. To dlatego zostaliśmy w domu.

Jak zauważa ks. Michał Dąbrówka, kierujący Wydziałem Duszpasterstwa Ogólnego tarnowskiej Kurii, można w tym dostrzec podobieństwo do sytuacji z dzisiejszej Ewangelii, kiedy apostołowie schronili się w wieczerniku, którego „drzwi były zamknięte z obawy przed Żydami” (J 20,19). Za tymi drzwiami czyhało na nich śmiertelne niebezpieczeństwo. Ich serca były pełne strachu. Z obawy o własne życie i zdrowie zamknęli się w bezpiecznym miejscu.

  Ks. Michał Dąbrówka przypomina, że Chrystus pokonał śmierć, nie trzeba się jej więc panicznie bać. Beata Malec-Suwara /Foto Gość

Tłumaczy, że w dzisiejszej Ewangelii Jezus łączy dar pokoju z darem przebaczenia grzechów. Ten pokój z kolei jest owocem działania w nas Ducha Świętego, którego Bóg przez Chrystusa wylewa na nas także w sakramencie pokuty i pojednania. W najbliższych dniach będziemy mieli ku temu wyjątkową okazję. W tym tygodniu przypadają bowiem pierwszy piątek i pierwsza sobota miesiąca.

- To jest ostatni moment, żeby przystąpić do spowiedzi i Komunii św. wielkanocnej. Przypominać ma także o tym ogólnodiecezjalna inicjatywa „Ostatni dzwonek”. Chcemy, by objęła ona te dwa szczególne dni, w których wynagradzamy za nasze grzechy Najświętszemu Sercu Jezusa i Niepokalanemu Sercu Maryi. Są to pierwsze dni od ponad dwóch miesięcy, w których nie obowiązują żadne limity w kościołach. Jest to tym większy powód do modlitwy i dziękczynienia - uważa ks. Michał Dąbrówka.

Jak dodaje ks. Artur Mularz, dyrektor Wydziału ds. Nowej Ewangelizacji Kurii Diecezjalnej, jest to również czas bliskiego przygotowania do uroczystości Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa, w której oddajemy publiczną cześć Jezusowi w tajemnicy Eucharystii. - Jak lepiej to zrobić, niż podejmując starania o stan łaski uświęcającej w swoim sercu poprzez przystąpienie do sakramentalnej spowiedzi św.? - retorycznie pyta kapłan.

Tłumaczy, że czas pierwszego piątku i pierwszej soboty w sposób naturalny w parafiach jest zawsze czasem intensywnej posługi kapłanów w konfesjonale. Inicjatywa „Ostatni dzwonek” chce tylko wiernym o tym przypomnieć i na nowo zaprosić do czegoś, co przed pandemią wydawało się oczywistą praktyką.