Powołana została 5 lipca podczas odpustu parafialnego ku czci Matki Bożej.
Podczas odpustu parafialnego ku czci Najświętszej Maryi Panny w tajemnicy nawiedzenia 5 lipca w kościele w Nawojowej erygowana została nowa chorągiew Zakonu Rycerzy św. Jana Pawła II. Należy do niej 11 braci założycieli, którzy przyjęli szatę zakonną, pektorał rycerski i różaniec oraz złożyli ślubowanie. Nawojowscy bracia otrzymali pierwszy stopień rycerski. Ich kapelanem został miejscowy proboszcz ks. Henryk Madziar, któremu generał zakonu Krzysztof Wąsowski nałożył pektorał ze św. Janem Pawłem II.
11 braci z nawojowskiej chorągwi. Beata Malec-Suwara /Foto GośćMszy św. przewodniczył ks. Zbigniew Biernat, kapelan tarnowskiej komandorii zakonu, która powstała w październiku ubiegłego roku przy parafii św. Jana Pawła II w Nowym Sączu. W homilii zachęcał wszystkich, nie tylko rycerzy, by wzorem świętego papieża dążyli do świętości, naśladowali jego bezkompromisową wiarę oraz odważne stawanie w obronie życia i rodziny.
Ślubowanie. Beata Malec-Suwara /Foto Gość Nałożenie pektorału przez kapelana chorągwi. Beata Malec-Suwara /Foto GośćJak tłumaczy wybrany wczoraj Wielkim Rycerzem nawojowskiej chorągwi Jerzy Władysław Sochaj, z inicjatywą powstania zakonu w tej parafii wyszedł brat Bogusław Kotarba z Nowego Sącza. - Po rozmowie z księdzem proboszczem, który pozytywnie odniósł się do tej propozycji, pomysł zaczął przybierać realne kształty. Znaleźli się też chętni, by wstąpić w szeregi rycerstwa. Początkowo erygowanie chorągwi planowaliśmy w 100. rocznicę urodzin Jana Pawła II, ale wirus pokrzyżował te plany. Dzisiejszy dzień jednak jest równie odpowiedni, ponieważ świętujemy w naszej parafii odpust ku czci Maryi, a ta chorągiew jest maryjna, więc tylko chwała Panu - uważa Wielki Rycerz.
Ma nadzieję również, że nawojowska chorągiew będzie się rozwijać, liczebnie i jakościowo. - Rycerzami nie zostaliśmy dla mantuli (płaszcza), ale jest to dla nas przede wszystkim droga formacji duchowej oparta o nauczanie św. Jana Pawła II. Nie brakuje także przy tym szlachetnych celów jak wzrost patriotyzmu, stawanie w obronie życia, słabszych i potrzebujących oraz pomoc parafii, co dzisiaj jest szczególnie ważną sprawą. Powinniśmy wykorzystywać to dziedzictwo, które nam zostawił Jan Paweł II, bo inaczej je zaprzepaścimy, a tego nam nie wolno - uważa pan Władysław.
W uroczystości uczestniczyli rycerze św. Jana Pawła II z komandorii warszawskiej, warszawsko-praskiej, krakowskiej, częstochowskiej, poznańskiej i oczywiście tarnowskiej. Generał Krzysztof Wąsowski tłumaczył, że Zakon Rycerzy św. Jana Pawła II jest najmłodszym rycerskim bractwem na świecie. - Powstaliśmy równo 900 lat po powstaniu pierwszego, a więc i najstarszego zakonu rycerskiego, czyli kawalerów maltańskich. Zostali powołani, kiedy Jerozolima była zagrożona. Trudno nie odnieść wrażenia, że po 900 latach nastała potrzeba, by takie bractwo rycerskie stanęło w obronie Europy i świata z różańcem w ręku - tłumaczył.
Generał Zakonu Krzysztof Wąsowski tłumaczył, czym bractwo jest i zachęcał mężczyzn wdzięcznych św. Janowi Pawłowi II do wstąpienia w jego szeregi. Beata Malec-Suwara /Foto GośćZakon Rycerzy św. Jana Pawła II powstał 14 stycznia 2011 roku, w dniu, kiedy papież Benedykt XVI ogłosił datę beatyfikacji największego z Polaków - Jana Pawła Wielkiego. Przez te 9 lat wokół tej idei udało się zgromadzić ponad 800 mężczyzn. Zakon jest obecny w 3 krajach. Poza Polską, w Kanadzie i na Ukrainie. W listopadzie ma powstać prowincja francuska. Potrzebę zaistnienia bractwa sygnalizowały także osoby z Anglii, Islandii i Irlandii.
Generał Zakonu zauważył, że jego dzieci już nie pamiętają Jana Pawła Wielkiego, nie byli świadkami jego pontyfikatu. - Jesteśmy ostatnim pokoleniem ludzi, którzy pamiętali go żywego. Jest to nasze zadanie, by jego sztandar nauki i wiary ponieść dalej. Potrzebuje tego nie tylko Polska, Europa, ale i świat, dlatego zapraszam wszystkich mężczyzn katolików, którzy są wdzięczni Janowi Pawłowi II, żeby stanęli i dali świadectwo - zachęcał.
Więcej na ten temat będzie można przeczytać w tarnowskim wydaniu papierowego "Gościa Niedzielnego" na 19 lipca.