W Starej Wsi koło Limanowej odbyło się dziękczynienie Bogu za 33 lata proboszczowania ks. Mariana Tyrki.
W tym roku ks. Marian Tyrka odchodzi na emeryturę. Stara Wieś była trzecią parafią w jego życiorysie kapłańskim. Po święceniach w 1975 roku został wikariuszem w Starym Wiśniczu, potem w limanowskiej wspólnocie pw. MB Bolesnej, gdzie dał się poznać m.in. jako świetny organizator i budowniczy, bo to on prowadził rozbudowę obiektów sanktuaryjnych. Może dlatego bp Jerzy Ablewicz powierzył mu tworzenie nowej parafii i budowę kościoła w Starej Wsi, w której został pierwszym proboszczem wspólnoty. Z mieszkańcami Starej Wsi i wśród nich duszpasterzował od 10 lat jako wikariusz limanowski, i przez kolejne 33 lata jako starowiejski proboszcz. Można powiedzieć, że ze swoimi parafianami spędził 43 lata. To prawdopodobnie diecezjalny rekord.
W uroczystym dziękczynieniu wziął udział biskup tarnowski Andrzej Jeż. Jak przyznał w homilii wygłoszonej w czasie Mszy św., chodził w Limanowej na lekcje religii, które prowadził ks. Marian Tyrka w salkach przy ul. Szwedzkiej, korzystał z sakramentów sprawowanych przez jubilata, w tym ze spowiedzi, i w pewnym sensie pod jego okiem kształtowało się powołanie przyszłego biskupa do kapłaństwa.
Oprócz poprowadzenia budowy świątyni, zaplecza parafialnego, ks. Marian Tyrka z gorliwością i poświęceniem prowadził działalność duszpasterską. Dał się poznać jako społecznik, miłośnik sportu, bo to on był organizatorem biegu z Limanowej na Starą Wieś, który od roku 2012 odbywa się pod nazwą Bieg Ziemi Limanowskiej im św. Jana Pawła II. Także ks. Tyrka stoi u początków Limanowskiego Wyścigu Górskiego, który odbywa się na trasie ze Starej Wsi na Przełęcz pod Ostrą, i jest wyjątkową w skali kraju, i znaną w całej Europie imprezą motorową, dziś rozgrywaną jako jedna z eliminacji FIA Mistrzostw Europy w Wyścigach Górskich.