Szkoła w maleńkich Wróblowicach koło Zakliczyna uchyla szeroko przed swoimi uczniami drzwi do kultury, pokazując różne jej oblicza.
Jak informuje Agnieszka Łazarek, polonistka ze szkoły we Wróblowicach, placówka zakończyła realizację projektu przygotowanego przez Stowarzyszenie Przyjaciół i Sympatyków „Nowe oblicza kultury”, na co pozyskali środki z Fundacji PZU (w ramach programu PZU z Kulturą).
- Otrzymaliśmy na projekt ponad 13 tys. złotych, a naszą ideą było umożliwienie dzieciom i młodzieży z naszej, małej miejscowości dostępu do tzw. „kultury wysokiej” - mówi Agnieszka Łazarek.
- Zależało nam na tym, aby kultura kojarzyła się im nie tylko z przedstawieniem teatralnym, czy operowym, które już znają, ale odsłoniła nowy świat. Dlatego w projekcie zaplanowano m.in. udział w spektaklu teatru piasku oraz obejrzenie najsłynniejszego rosyjskiego baletu „Dziadek do orzechów” oraz historii z klocków Lego. Ze względu na pandemię nie udało się zrealizować wizyty w miejscach będących perłami kultury polskiej, czyli w Kopalni Soli w Wieliczce oraz w Sandomierzu - tłumaczy.
Wizyta w kopalni soli. arch. szkoły w WróblowicachZdaniem Agnieszki Łazarek widać dziś wyraźnie, że młodzi zamknięci są w wirtualnym świecie. Główną sferą ich zainteresowań są portale społecznościowe i różnego typu aplikacje, które są potężnymi narzędziami, ale bardzo często proponują niewyszukane treści. Brak otwarcia na kulturę jest spowodowany również sytuacją rodzinną. W ponad połowie domów uczniów jedno z rodziców przebywa za granicą bądź w innej miejscowości w Polsce, przez to nie mają czasu, aby pokazać swoim dzieciom wartościowe miejsca rozwijające ich wiedzę o świecie kultury. - Zrealizowany w ubiegłym roku szkolnym projekt zatytułowany "Patrioci otwarci na kulturę" pokazał, jak ważny jest kontakt młodego człowieka ze światem tzw. "kultury wysokiej". Uczniowie, którzy po raz pierwszy odwiedzili Operę Krakowską i uczestniczyli w Koncercie Muzyki Filmowej, stwierdzili, że gdyby nie projekt nie wzięliby udziału w tego typu wydarzeniach. Pokazało to nam, że warto pokazywać im wciąż różne oblicza kultury - mówi Agnieszka Łazarek.
W tym roku młodzi pojechali na spektakl Teatru Piasku Tatiany Galitsyny, która przygotowała opowieść o Małym Księciu, a spektakl zrobił na dzieciach ogromne wrażenie. Podobnie jak możliwość spotkania z twórcami po przedstawieniu. Podczas trwania projektu uczniowie z Wróblowic brali udział w spotkaniach klubu filmowego oraz w niezapomnianych warsztatach z autorem jednej z lektur szkolnych, Marcinem Koziołem.
- Liczymy na to, że to wszystko powoli zmienia ich spojrzenie na świat kultury, pokazuje jego różne odcienie, różnorodność i bogactwo - dodaje polonistka z Wróblowic.