Dotarli do kościoła w Sączowie, gdzie znajdują się najstarsze w Polsce relikwie tego świętego, pochodzące z XVIII wieku.
To już XIV etap Rodzinnego Pielgrzymowania Drogami Świętego Jakuba. Cieszymy się, że mimo trudności wynikających z sytuacji epidemiologicznej, udało się nam wyjść na szlak, by dalej podążać naszym camino.
W sobotni poranek 14 listopada, bardzo wcześnie rano, wyruszyliśmy samochodami z brzeskiego sanktuarium św. Jakuba. Z każdym etapem odległość do punktu startu była coraz większa, więc przejazdy zajmowały coraz więcej czasu.
Caminowicze pielgrzymowanie rozpoczęli u wrót zamku w Będzinie. ks. Marcin GazdaOkoło godz. 8 stanęliśmy u wrót zamku w Będzinie, gdzie ostatnio kończyliśmy nasze pielgrzymowanie. Tam czekali już na nas nasi dobrzy znajomi z Górnośląskiego Klubu Przyjaciół Camino, niestrudzeni pielgrzymi, którzy camino mają we krwi, państwo Grażyna i Tomasz Witoszkin, którzy już od ostatniego etapu, oprócz dobrego towarzystwa, zapewniają nam bezbłędne przejście szlakiem. Dużą radością było to, że także na tym etapie pojawił się kolejny, nowy pielgrzym, pan Roman Bola, który wspólnie z nami chciał pokonać ten odcinek.
Początkowy etap drogi wiódł nas przez Górę św. Doroty. Niestety sam kościół będący u samej góry był w remoncie, dlatego po krótkiej przerwie ruszyliśmy dalej. Szlak na tym etapie w większości biegł leśnymi i polnymi drogami. Pogoda jak na tę porę roku była wręcz wymarzona. Zachowując wszelkie zasady sanitarne, zmierzaliśmy do celu naszej wędrówki - Sączowa.
Będzin - Sączów to jeden z szlaków pątniczych wiodących do Hiszpanii. ks. Marcin GazdaOkoło godz. 14, po prawie 28 kilometrach pielgrzymowania, zawitaliśmy w progi świątyni św. Jakuba w Sączowie, w której znajdują się najstarsze w Polsce relikwie św. Jakuba, pochodzące z XVIII wieku. Tam zostaliśmy przywitani przez księdza proboszcza Marka Sendala oraz przez opiekuna naszego bractwa księdza kustosza Józefa Drabika. Oczekując na Eucharystię, odwiedziliśmy tamtejszy Parafialny Dom Świętego Jakuba. Tam, rozgrzewając się przy kawie i herbacie, zostaliśmy ubogaceni opowieściami księdza proboszcza, który zapoznał nas z historią tamtejszego odcinka Via Regia, przybliżył dzieje parafii oraz opowiedział o kulcie świętego Jakuba. Następnie udaliśmy się do kościoła parafialnego, by celebrując Eucharystię oddać cześć naszemu patronowi. Mszę Świętą sprawowali: ksiądz kustosz Józef Drabik, ks. Marcin Gazda, obecny kapelan rodzinnego pielgrzymowania, oraz jego poprzednik ks. Jacek Walczyk, który również tego dnia wybrał się na szlak.
Bogatsi o Eucharystię, wspólne spotkanie oraz przebyty kolejny odcinek Camino, wróciliśmy do Brzeska. Nie kończymy na tym jednak naszego wędrowania. Jeśli sytuacja pozwoli, chcielibyśmy w tym roku jeszcze raz wyruszyć na szlak 5 grudnia, by dotrzeć do Piekar Śląskich. Zapału na pewno nam nie braknie, nasze plany zawierzamy Bożej Opatrzności oraz Świętemu Jakubowi, który - ufamy - poprowadzi nas jeszcze nie raz na dalsze camino.