Moja Msza św.

Idę do kościoła, aby we Mszy św. spotkać się z Jezusem Chrystusem. Przychodzę zwykle trochę wcześniej, pozdrawiam Jezusa obecnego w tabernakulum, siadam w ławce, zamykam oczy i uświadamiam sobie to, co przyniosłem na to spotkanie w mojej głowie i w moim sercu. Nazywam to po imieniu: moje radości, moje niepokoje, moją pracę, moje plany; chcę to wszystko oddać Jezusowi.

Gość Tarnowski 48/2020

dodane 26.11.2020 00:00

Kapłan robi znak krzyża i pozdrawia wiernych. Wiem, że tu jest Pan, czekam na to wyjątkowe spotkanie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy