Tymowa. Ruszyli w świat przejdź do galerii

Mimo ograniczeń ostatnich parę miesięcy było dla nas czasem intensywnej pracy. Ale to jest tak, że bliźni mają potrzeby niezależnie od pandemii. Niezależnie od utrudniających bezinteresowną służbę warunków są też ludzie, którzy chcą pomagać – mówi Magdalena Bednarek, opiekunka Szkolnego Koła Caritas działającego przy Szkole Podstawowej w Tymowej.

Do października wolontariusze prowadzili zbiórkę makulatury oraz nakrętek, aby włączyć się w akcję budowy studni w Afryce. Uporządkowali także groby żołnierskie, o które troszczą się cały rok. Przed uroczystością Wszystkich Świętych i potem przed 11 listopada młodzi z SKC zapalili na grobach znicze. Od listopada do końca grudnia w ramach wdzięczności służbom medycznym za ich trudną pracę objęli medyków wsparciem modlitewnym. - Polega ono na tym, że każdego dnia jeden wolontariusz odmawia modlitwę o ustanie pandemii i siłę do walki z nią dla służb medycznych. Dodatkowo co tydzień w każdą środę czterech wolontariuszy wraz z opiekunem udaje się na SOR w Brzesku, aby zawieźć pyszne domowe ciasta, ciasteczka przygotowane przez wolontariuszy lub wykonane przez nich z pomocą ich mam – dodaje Magdalena Bednarek.

Członkowie SKC w Tymowej ostatnie przez ostatnie dwie niedziele listopada poprowadzili akcję „Słodki Mikołajek”. Dochód z rozprowadzenia paczek ze słodkościami pomógł wykonać paczki na św. Mikołaja. Takich paczek udało się zrobić 200. Św. Mikołaj dostarczył je 5 grudnia. Także poszedł do osób starszych i chorych.

- Praca wolontariusza uczy pokory. W sposób szczególny w obecnych czasach doceniamy to co w życiu mamy. Pomagając, doceniamy wielki dar otrzymany od Pana Boga, jakim jest zdrowie, jednocześnie rozumiemy, że wszyscy są wyjątkowi. Mamy coraz więcej pomysłów na to, jak pomagać innym. Wiemy, że należy pomagać drugiej osobie, czerpiemy satysfakcje z każdego działania, szczególnie wtedy gdy musimy podjąć sporo wysiłku przy realizacji wielu zadań - opowiada Magdalena Bednarek.