18 i 19 grudnia odbyły się zdalne rekolekcje dla chłopców, prowadzone przez wspólnotę powołaniową tarnowskiego WSD "Semeron".
Coś dziwnego stało się ze światem. To szeroki temat. Nie chodzi o narzekanie, bo na dobrą sprawę dla chrześcijanina, który żyje w codzienności obecnością Jezusa Chrystusa nie ma czasów beznadziejnych, bez sensu i bez światła. Tylko człowiek pogrążony we własnych, złych myślach nie widzi drogi pośród ciemnych chmur, które dzisiaj są takie a jutro będą inne. Jest Światło, Bóg.
W piątek i sobotę (18/19 grudnia) zorganizowaliśmy w naszym seminaryjnym Domu w Tarnowie w formie online krótkie, ale bogate w treść rekolekcje adwentowe dla chłopców. Odbyły się dwa spotkania, których przewodnikiem był prorok Eliasz (1 Krl 19, 1-8). Wzięło w nich udział ponad 30 chłopców. Bardzo im za to dziękujemy! To kolejny dowód, że wspólne rozważanie Słowa Bożego tworzy więzi, nawet jeśli dokonuje się to „przez komputer”. Organem słuchu w Biblii jest serce człowieka. Kto słucha sercem, staje się uczestnikiem biblijnych wydarzeń i pozwala na to, żeby Słowo czytało naszą codzienność, drogę rozeznawania powołania i jego realizację. Bardzo dziękuję seminaryjnej grupie "Semeron", braciom klerykom, którzy przygotowali rzetelne katechezy, modlitwy i całość wspólnego rozważania Słowa!
Logo wspólnoty powołaniowej "Semeron". arch. wspólnoty "Semeron"Eliasz to postać, która bardzo wiele nam mówi, szczególnie w dzisiejszych, burzliwych czasach. Przeżywa lekcję zaufania do Jahwe, kiedy jest karmiony przez kruki, a więc zwierzęta nieczyste. Musi spożywać pokaram, który oznacza śmierć, oddalenie od Boga. Bóg oferuje życie nawet tam, gdzie inni widzą śmierć… Bóg chroni Eliasza. Jest karmiony. I my dzisiaj, w czasie kiedy świat pustynnieje jesteśmy karmieni przez Boga sakramentami, Słowem Bożym. Bóg daje nam różnych ludzi, którzy poprzez swoją wiarę umacniają naszą. Jesteśmy Kościołem, wspólnotą ludzi wierzących, w której otrzymujemy bardzo wiele.
W historii Eliasza dostrzegamy odwagę. Potrafi skonfrontować się z pogańskimi prorokami, rośnie w siłę. Rozpoznaje znaki, które daje mu Bóg. A jak jest ze mną? Czy mogę powiedzieć, że ja naprawdę żyję Bogiem? Czy umiem wzywać obecności Boga tak jak Eliasz w obliczu walki z fałszywymi prorokami?
Eliasz doświadcza także poważnego kryzysu. Z jednej strony jest człowiekiem sukcesu, a z drugiej to kolos na glinianych nogach. Co doprowadziło Eliasza do poważnego kryzysu? Odpowiedź jest jedna: pycha. Pokora to znajomość siebie, pycha to brak kontaktu z sobą. Trzeba widzieć własne wady i nie załamywać się nimi, ale podejmować walkę. Człowiek pokorny umie słuchać innych. Eliasz jest tutaj pyszny. To grozi każdemu, szczególnie tym, którzy dostrzegają obdarowanie przez Boga. Ale Bóg nadal dba o Eliasza. Anioł go karmi, budzi go ze snu trącając w ramię. To piękne obrazy ukazujące, że Pan Bóg nie pozostawia nigdy człowieka. Walczy o Eliasza, a potem przez Eliasza o innych. Człowiek ma ogromną misję do spełnienia w tym życiu. Na drodze codzienności można doświadczać różnych trudnych sytuacji, jednak kiedy jesteśmy zasłuchani w Słowo odkrywamy, że nawet w największych trudnościach, grzechach, użalaniu się nad sobą jest światło. Bóg dba o człowieka, a ten powinien podejmować trud zobaczenia prawdziwego oblicza Boga. Tego doświadczył Eliasz. Zmienił spojrzenie na Boga. Doświadczył go w lekkim powiewie, a nie jak mógł się spodziewać w burzach, ogniu i trzęsieniu ziemi.
W zdalnych rekolekcjach wzięło udział 30 uczestników. arch. wspólnoty "Semeron"To oczywiście wieli skrót całości rekolekcyjnych rozważań, które w żaden sposób nie oddają bogactwa rozważanych treści. Niech staną się zachętą do zgłębienia podanego wyżej fragmentu i wniknięcia w głąb pasjonującej postaci proroka Eliasza, proroka „jak ogień, którego słowo płonęło jak pochodnia” (Syr 48,1) – jak mówi o nim mędrzec Syrach.
Życzmy sobie błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia. To święta sensu świata. Tylko w Bogu jest sens i nadzieja. Tylko w Nim odnajdujemy naszą radość i pokój. Dlatego dotknijmy sercem tajemnicy Boga, która w Jezusie Chrystusie stała się widzialna.