Spotykają się o godz. 18 pod kościółkiem pw w. Mikołaja na cmentarzu. Potem wędrują pod jeden z krzyży, które rozlokowane są w terenie, jak choćby 26 lutego, kiedy poszli do Krzyża Papieskiego na Maślakowicach.

Charakterystycznym elementem nabożeństwa są przygotowywane pamiątki. Każdy uczestnik otrzymuje coś, z czym wraca do domu, co może być inspiracją do refleksji. - W pierwszym tygodniu były to małe drewniane krzyżyki – mówi ks. Jan Maciuszek, wikariusz z Jodłowej. Był też kamień z adresem biblijnego cytatu z Księgi Ezechiela (Ez 36,26): „I dam wam serce nowe i ducha nowego tchnę do waszego wnętrza, odbiorę wam serce kamienne, a dam wam serce z ciała”. Innymi przedmiotami, które skłaniają do refleksji były i będą gwóźdź podkowiak i kawałek ciernia.

  Pamiątki z nabożeństw. arch. parafii Jodłowa

- Jestem pełen podziwu, że młodzi, czasem mimo dość przenikliwego zimna chętnie organizują, chętnie uczestniczą w nabożeństwie. Czasem jest kilkadziesiąt osób. To ich sposób przeżywania Wielkiego Postu, przeżywania drogi nawrócenia, kiedy - jak czyniliśmy to w czasie Drogi Krzyżowej – do krzyża, pod krzyżem składaliśmy nasze słabości, grzechy. Młodzi to rozumieją - dodaje ks. Maciuszek.

Dziś Droga Krzyżowa zaczyna się o godz. 18 pod kościółkiem pw. św. Marcina na cmentarzu. Dzisiejsze nabożeństwo będzie poświęcone modlitwie za maturzystów.