Nowi lektorzy pochodzą z parafii: Szczepanów (14), Rudy Rysie (2), Przyborów (6), Bucze (5) i Borzęcin Górny (5). Łącznie jest ich 32.

- Dość intensywnie poprowadziliśmy kurs, który trwał pięć tygodni. Spotykaliśmy się w domu parafialnym na wykładach, warsztatach, a na ćwiczeniach, próbach w bazylice szczepanowskiej – mówi ks. Mateusz Kawa, wikariusz ze Szczepanowa, który wraz z ks. Marcinem Łazarzem ze Szczepanowa i polonistką Aliną Jarek prowadzili zajęcia w czasie kursu. Błogosławieństwo chłopcy przyjęli przed V Niedzielą Wielkiego Postu, by w Wielkim Tygodniu chłopcy mogli podjąć lektorską posługę w parafiach.

  Nowi lektorzy złożyli przyrzeczenia. Grzegorz Brożek /Foto Gość

Błogosławieństwa chłopcom udzielił dziekan dekanatu szczepanowskiego ks. prał. Władysław Pasiut, kustosz sanktuarium św. Stanisława w Szczepanowie. Poświęcił także alby nowych lektorów, a po błogosławieństwie wręczył im dyplomy ukończenia kursu i egzemplarze Nowego Testamentu.

  Po Mszy św. odebrali dyplomy i egzemplarze Nowego Testamentu. Grzegorz Brożek /Foto Gość

Wśród nowych lektorów jest Jakub Cisak z Przyborowa. - Chodzę do 7. klasy. Od paru lat byłem ministrantem i postanowiłem, że chcę być lektorem. To jest normalna kolej rzeczy. Chcę być przy ołtarzu, chcę służyć Bogu. Kiedy się już jest przy ołtarzu, to decyzję podjąć, by zostać lektorem, jest łatwo, nie miałem z tym problemu. Jednak wiem, że to wyzwanie, bo trzeba sobie stawiać wyższe wymagania - mówi Kuba. To jest droga wzrastania duchowego.

  Nowi lektorzy z ks. prał. Władysławem Pasiutem i ks. Mateuszem Kawą. Grzegorz Brożek /Foto Gość

- Spotykamy się z Jezusem w Kościele także poprzez słuchanie słowa Bożego. W pewnym sensie będziecie użyczać Chrystusowi swojego głosu. Czytając słowo Boże w liturgii, sami powinniście stawać się coraz bardziej świadkami Chrystusa. Słowo Boże, które będziecie czytać i rozważać, powinno wam pomagać dobrze żyć i postępować. Chodzi bowiem o to, by nasze życie stawało się wprost żywą Ewangelią - mówił w kazaniu do nowych lektorów ks. prał. Władysław Pasiut.