Przy parafii zdrojowej powstała trzecia w diecezji Chorągiew Rycerzy Jana Pawła II pw. Wniebowzięcia NMP Królowej Krynickich Zdrojów.
Uroczyste włączenie siedmiu mężczyzn do grona rycerzy miało miejsce w kościele pw. Wniebowzięcia NMP w Krynicy – Zdroju 9 maja na początku Mszy św., której przewodniczył ks. proboszcz Andrzej Liszka.
W modlitwie wzięli udział przedstawiciele chorągwi z różnych stron Polski z generałem zakonu Krzysztofem Wąsowskim i prowincjałem Polski Krzysztofem Gralikiem, który uroczyście erygował nową chorągiew. Przysięgę od krynickich rycerzy odebrał ks. Andrzej Liszka. Po ślubowaniu panowie przybrali strój zakonu, a od generała Krzysztofa Wąsowskiego odebrali różańce.
Po Mszy św. odbyły się wybory do funkcji w ramach chorągwi. Wielkim Rycerzem został Zacny Brat Leszek Arak, Kanclerzem Zacny Brat Zdzisław Skwarek, a Skarbnik Zacny Brat Jarosław Małek.
Krynicka chorągiew jest już trzecią w diecezji tarnowskiej. Pierwsza powstała przy par. św. Jana Pawła II w Nowym Sączu, druga w Nawojowej.
Ks. proboszcz Andrzej Liszka cieszy się, że panowie dołączą do grona mężczyzn zaangażowanych w życie lokalnej wspólnoty, którą będą gorliwiej tworzyć przez świadectwo życia i apostolskie zaangażowanie. - Od prostych prac gospodarczych po aktywny udział w życiu liturgicznym parafii - podkreśla ks. Liszka.
- Czym jest dla mnie zakon? Na pierwszym miejscu w zakonie jest rodzina, potem parafia i pomoc potrzebującym, a dopiero później sam zakon. Istotą zakonu jest m. in. pełne oddanie Niepokalanej jako tarczy i różaniec jako miecz do walki ze złem. Rycerstwo to nie tylko słowa i modlitwa, ale też konkretne działanie. Dziś nie wystarczy powiedzieć: "jestem za ochroną życia od momentu poczęcia". Trzeba zrobić następny krok. Wiele matek w ciąży, zwłaszcza gdy pojawia się podejrzenie wad letalnych, waha się i boi się, ale też potrzebuje alternatywy, którą mogą zaoferować na przykład specjalistyczne hospicja dla chorych dzieci. Fundacja Małego Księcia, Fundacja Małych Stópek - to jest przestrzeń dla działalności wspomagającej Rycerstwa. Można też objąć opieką stypendialną jedno dziecko katolickie za granicą. Tych zadań jest oczywiście o wiele więcej - mówi Jarosław Małek.
Więcej o krynickich rycerzach przeczytacie w „Gościu Tarnowskim” 23 maja.