Gdy usłyszałem o projekcie nowej wspólnoty, poczułem, że to Boża propozycja dla mnie. Powiedziałem: "Tak. Jestem gotów" - pisze ks. Paweł Cyz.
Na początku lutego zadzwonił do mnie prokurator polskiej federacji filipińskich wspólnot - oratorianin z Radomia - ksiądz Mirosław Prasek COr. Usłyszałem, że powstaje projekt utworzenia nowego domu filipińskiego na terenie Wielkopolski. Idea nowej placówki zaświtała w umyśle księdza Dariusza Dąbrowskiego COr z Gostynia, który ze swoim pomysłem udał się do arcybiskupa Stanisława Gądeckiego. Pasterz Kościoła poznańskiego odpowiedział pozytywnie na propozycję mojego współbrata. Jasne stało się, że potrzebni są ochotnicy… Gdy usłyszałem o projekcie nowej wspólnoty, poczułem, że to Boża propozycja dla mnie. Powiedziałem: „Tak. Jestem gotów” - pisze na stronie internetowej filipinów ks. Paweł Cyz z Tarnowa o początkach współtworzenia nowego domu filipińskiego w Grodzisku Wielkopolskim.
Od 28 lat jest cząstką Kongregacji Oratorium św. Filipa Neri w Tarnowie, w 1999 roku przyjął święcenia prezbiteratu. Tarnowska wspólnota filipińska jest - jak pisze - jego domem, a sam Tarnów - jego rodzinnym miastem. Tu czuje się bardzo dobrze.
Co go skłoniło, by od 1 sierpnia podjąć się nowego wyzwania w Grodzisku Wielkopolskim, oddalonym 520 km od Tarnowa, przeczytasz TUTAJ.
Ks. Paweł Cyz dziękuje wszystkim tarnowianom za ich przykład modlitwy i życia z Bogiem, za każdy uśmiech, dobre słowa, gesty dobroci i wsparcia. Prosi o modlitwę.