Czwarty dzień odpustu na sądeckim Taborze zgromadził głównie ludzi chorych, cierpiących i starszych.
Mottem przewodnim czwartego dnia (04.08.) odpustu ku czci Przemienienia Pańskiego w Nowym Sączu były słowa kard. Stefana Wyszyńskiego: „Swoją wiarą i nadzieją możecie pomagać innym, którzy są wokół was”. W tym dniu na sądeckiej górze Tabor zgromadzili się chorzy, cierpiący i starsi, a także ci, którzy „swoją wiarą i nadzieją chcą pomagać innym”.
Kaznodzieją odpustowym był ks. Grzegorz Krakowski, kapelan Szpitala Specjalistycznego im. św. Łukasza w Tarnowie. W wygłoszonej homilii uświadamiał, że choroba i cierpienie są dla nas wszystkich tajemnicą, do której podchodzić należy z wiarą i ufnością. Mówił: „Nasze ludzkie cierpienie, przeżywane z Chrystusem ukrzyżowanym, jest jak drogocenna perła, którą niejako odpłacamy Bogu za zbawienie swoje i innych (…)”. Wskazywał również na wartość sakramentu namaszczenia chorych. - Sakrament ten jest dotykiem Pana Jezusa przynoszącym choremu ulgę w cierpieniu, pociechę w chorobie, aby człowiek pod wpływem lęku nie upadł na duchu i podlegając pokusom, nie zachwiał się w wierze - tłumaczył kapłan.
Uroczystej sumie odpustowej przewodniczył ks. infułat Stanisław Jeż, były rektor Polskiej Misji Katolickiej we Francji. Do sanktuarium Przemienienia Pańskiego pielgrzymowali dziś również przedstawiciele Służby Zdrowia, Caritasu, Akcji Katolickiej oraz wspólnota Adoratorek Najświętszego Serca Pana Jezusa. Na każdej Mszy Świętej chorzy i ludzie w podeszłym wieku przyjmowali umocnienie sakramentem namaszczenia chorych.