Tarnowski kościół na Rzędzinie pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa, jest w szczególny sposób związany z bł. ks. Romanem Sitką.
Kiedy powzięto decyzję o budowie kościoła rozpoczęły się przygotowania do wzniesienia świątyni na Grabówce. W październiku 1935 r. został zatwierdzony projekt. "Wszystkie wstępne formalności urzędowe i ogólne kierowanie budową nowej świątyni podjął -– z ramienia Kurii - ks. prałat Roman Sitko, ówczesny kanclerz kurii diecezjalnej, a następnie od 1936 r. rektor Seminarium Duchownego w Tarnowie. Budowę rozpoczęto 22 czerwca 1935 roku. Uroczyste poświęcenie placu budowy miało miejsce 24 czerwca 1935 r. Biskup F. Lisowski celebrując przy polowym ołtarzu pierwszą Mszę św. na wykupionym placu, dokonał uroczystego poświęcenia i udzielił pasterskiego błogosławieństwa rozpoczynającemu się dziełu budowania świątyni" - czytamy w spisanej historii kościoła i parafii.
Ołtarz bł. ks. Romana Sitki w kościele na Rzędzinie. Grzegorz Brożek /Foto GośćKs. Roman Sitko wszedł w skłąd Komitetu Budowy, który nadzorował prace. W latach 1935-1939 zostały wzniesione ściany kościoła, zostały wykonane sklepienia oraz wiązania dachowe, które prowizorycznie pokryto papą. Wieże były wymurowane do wysokości ścian kościoła. Przyszła niemiecka okupacja. Budowa zamarła. Wielkim ciosem także dla przyszłej sprawy budowy było uwięzienie, a potem śmierć ks. Romana Sitki w Auschwitz, 12 października 1942 roku.
Po tym, kiedy w 1999 roku ks. Roman Sitko, wraz z innymi męczennikami II wojny światowej został włączony w poczet błogosławionych, tarnowska świątynia na Rzędzinie stała się miejscem kultu błogosławionego ks. Romana. W kościele znajduje się ołtarz jemu poświęcony. - W każdy wtorek o 17.30 odprawiane jest specjalne nabożeństwo do Błogosławionego z odczytaniem próśb i podziękowań składanych do skrzynki przy ołtarzu ks. Romana. Od początku września działa też parafialna grupa im. bł. Romana, której celem jest m. in. formacja na wzór jej patrona. Natomiast rodziny kapłanów pochodzących z parafii, modlą się w róży różańcowej bł. Romana - mówił w RDN Małopolska proboszcz parafii ks. Bogusław Skotarek.
Ks. Bogusław Skotarek. ks. Zbigniew Wielgosz /Foto GośćTeraz marzeniem parafian jest utworzenie izby pamięci bł. ks. Romana. Dlatego parafia szuka pamiątek. - To mogą być obrazki, medaliki, różańce, książeczki, które on przekazał, może inne przedmioty, które go przypominają, a może nawet zostały przekazane przez samego błogosławionego. Chodzi nam nie tylko o pamiątki materialne, ale również żywe wspomnienia. Wszystko to ma na celu, abyśmy uświadomili sobie, jak ważną rolę odegrał ks. Sitko w powstaniu i w życiu tej parafii - dodaje ks. Skotarek.