Nowy numer 17/2024 Archiwum

Z dziejów WSD. Piąta rano

Ze "Zwyczajów kleryckich" wynika, że zasadniczo porządek seminaryjny opisany w latach 1931-1936 był kontynuacją tego, czym żyło seminarium we wcześniejszych latach. Chociaż pojawiały się drobne zmiany.

"Aby nie zaginęła pamięć tradycji i zwyczajów panujących w Seminarium…”, takimi słowami rozpoczyna się zeszyt zatytułowany „Zwyczaje kleryckie”. Odnajdujemy go w zbiorach Archiwum Diecezjalnego w Tarnowie. „Zwyczaje kleryckie” nie są regularnie prowadzoną kroniką, ale spisem rytuałów, obyczajów, które w tamtych latach panowały w seminarium. Wpis z 8 kwietnia 1934 roku wskazuje, że tym, który spisał wydarzenia z lat trzydziestych był kleryk Ludwik Suryto. Trudno jednak stwierdzić, czy był świadkiem wszystkich opisanych wydarzeń, czy też bazując na wcześniejszych zapisach dokonał wtórnej redakcji tekstu.

W „Zwyczajach kleryckich” pojawia się często stwierdzenie – jak w latach poprzednich – co wskazuje, że porządek seminaryjny opisany w latach 1931-1936 był kontynuacją tego, czym żyło seminarium we wcześniejszych latach. Pojawiały się również drobne zmiany. Od 1929 roku alumni wstawali o godzinie 5:30. Wcześniej pobudka była o godzinie 5:00. Zmiana o pół godziny była możliwa dzięki przesunięciu lektury Pisma Świętego na wieczór. Był bowiem czas w seminarium, kiedy to klerycy po Mszy świętej, odprawiwszy dziękczynienie, szli w pełnym milczeniu do sal naukowych na czytanie Pisma Świętego. W latach trzydziestych alumni z oratorium szli prosto do refektarza na śniadanie i tam kończyło się święte milczenie.

Były w seminarium dni wyjątkowe, które poprzedzała nowenna, będąca formą przygotowania się do dobrego przeżycia danej uroczystości, czy też rocznicy. Jedną z pierwszych nowenn w ciągu roku formacji była nowenna przed 13 listopada, wtedy to przypadało wspomnienie św. Stanisława Kostki. Msza święta odprawiana przez ojca duchownego miała charakter uroczysty. Do jeszcze większego święta należał dzień 8 grudnia, czyli Niepokalane Poczęcie NMP. W samym dniu uroczystości odprawiano uroczystą Mszę św., klerycy przygotowywali również akademię. Podczas nowenny poprzedzającej uroczystość w kaplicy rozbrzmiewał hymn „Praeclara custos virginum” czyli „Strażniczko dziewic przeczysta”.

Przed Bożym Narodzeniem odprawiano tzw. ciemną jutrznię, czyli nowennę do Dzieciątka Jezus. Podczas tej nowenny Najświętszy Sakrament wystawiano w cyborium przyozdobionym welonem. Wigilia Bożego Narodzenia była dniem wolnym od zajęć. Po południu o godzinie 16 alumni składali życzenia przełożonym, następnie prefekt odczytywał Martyrologium Rzymskie. Wieczerza wigilijna trwała do godziny 18:30. Później o godzinie 19 przybywał biskup, aby połamać się opłatkiem ze wspólnota seminaryjną. W „Zwyczajach kleryckich” czytamy, że w 1932 roku po raz pierwszy odprawiono w seminarium Pasterkę, udzielono wówczas również klerykom Komunii świętej.

W roku 1933 alumni z I roku przyjechali do Seminarium 30 września, zaś pozostali klerycy 3 października. Na drugi dzień po przyjeździe wszystkich roczników o godzinie 6 odczytano uroczyście przepisy, czyli regulamin, który od tego momentu zaczynał obowiązywać. Przed odczytaniem regulaminu obowiązywał następujący porządek dnia: 6:30 – wstawanie, Msza św. i śniadanie, 12:00 – Anioł Pański i obiad, 16:30 – podwieczorek, 19:00 - kolacja, 20:00 – modlitwy i spoczynek. 6 października odprawiono Mszę św. na rozpoczęcie roku formacji. W pierwszych dniach po przyjeździe z wakacji klerycy odbywali wycieczkę do Błonia, gdzie seminarium posiadało gospodarstwo rolne.

Również w październiku miały miejsce w seminarium rekolekcje. Rozpoczynały się one zawsze o godzinie 20. W dniu rozpoczęcia rekolekcji popołudniu nie było wykładów, alumni mogli wyjść na dłuższy spacer. Otwarciem rekolekcji było nabożeństwo przed Najświętszym Sakramentem. Ksiądz rektor biskup Edward Komar w asyście diakona i subdiakona zaczynał hymn „Veni Creator Spiritus”. Na zakończenie rekolekcji biskup rektor Komar zawierzył seminarium Najświętszemu Sercu Pana Jezusa. Wpisano ten akt do księgi Apostolstwa Modlitwy.

22 kwietnia 1933 roku do tarnowskiego Seminarium dostarczono smutną wiadomość. W Tuchowie w wieku 74 lat odszedł do wieczności arcybiskup Leon Wałęga. Klerycy przez kilka dni po posiłkach odmawiali psalm „De profundis”, za zmarłych. W dniu pogrzebu ojciec duchowny odprawił cichą Mszę św., a po niej klerycy z V, IV i III roku wymaszerowali na stację. Podczas pogrzebu asystę pełnili alumni z V roku. Miesiąc po uroczystościach żałobnych diecezja cieszyła się nowym biskupem. Został nim biskup pomocniczy archidiecezji lwowskiej Franciszek Lisowski.

Ingres nowego biskupa w Tarnowie odbył się 25 maja 1933 roku w uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego. Wzięli w nim udział wszyscy alumni. W seminarium urządzono obiad dla gości. Następnego dnia biskup Lisowski odwiedził wspólnotę seminaryjną. Biskupa obok rektora Komara przywitała orkiestra i asysta złożona z alumnów z roku V. Nowy biskup tarnowski odprawił wówczas cichą Mszę św. i udzielił klerykom Komunii św. Seminarium tarnowskie wkraczało powoli w nowy okres swojej historii.

Bibliografia:

Archiwum Diecezjalne w Tarnowie, Akta Rzeczowe Kurii Tarnowskiej, ARZ136/8, Seminarium Duchowne, Zwyczaje kleryckie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy