Bp Andrzej Jeż poświęcił odnowione wnętrze kościoła, którego patronem jest jeden z najbardziej znanych na świecie świętych.
W niedzielę 5 grudnia w Borowej odbyła się uroczystość poświęcenia odnowionego wnętrza kościoła pw. św. Mikołaja Biskupa. Mszy św. przewodniczył bp Andrzej Jeż.
- Dzieci widzą w św. Mikołaju cudotwórcę, który w tylko sobie znany sposób wchodzi do domów i zostawia prezenty. Jednocześnie jest on dla nich nauczycielem czynienia dobra. Dzieci już od najmłodszych lat widzą w tym świętym kogoś bardzo dobrego, kogo można o wszystko poprosić. Dlatego w listach pisanych do św. Mikołaja bardziej niż o prezenty niektóre dzieci proszą o zdrowie dla mamy, taty, dziadków. Proszą o to, by rodzice poświęcali im więcej czasu. Widzą w św. Mikołaju osobę o wielkim, wrażliwym sercu czułym na ból i niedolę. Chcą go w tym naśladować, ponieważ wiedzą, że ofiarowane innym dobro rodzi szczęście. I to podwójne, bo doświadczają go obdarowujący i obdarowani. Widać to chociażby po dzieciach opiekujących się swymi niepełnosprawnymi kolegami w przedszkolach i klasach integracyjnych, a także w tysiącach małych i większych wolontariuszy Szkolnych Kół Caritas. Naśladowanie św. Mikołaja przygotowuje ich wreszcie do dorosłego życia, w którym dobro rodzi się z ofiary, poświęcenia, dawania siebie innym. Jak to dobrze, że przed świętami Bożego Narodzenia św. Mikołaj przypomina nam wszystkim, jak przez miłość do ludzi mamy się przygotować na przyjęcie Jezusa - mówił w homilii bp Jeż.
Bp Jeż apelował o chrześcijańskie przeżywanie Adwentu i świąt Bożego Narodzenia.Pasterz diecezji poświęcił w borowskim kościele także dwa obrazy św. Jana Pawła II i św. s. Faustyny. - To dar pochodzącej z naszej parafii pani Jolanty, który razem z obrazem Pana Jezusa Miłosiernego tworzy tryptyk przypominający o potrzebie czynienia miłosierdzia - mówi proboszcz ks. prał. Stanisław Polek.
Duszpasterz dodaje, że odnowienie wnętrza kościoła było możliwe dzięki ofiarności parafian. - Piękno naszej świątyni będzie pomagać w modlitwie do św. Mikołaja, a także do Matki Bożej Borowskiej. Portret świętego, autorstwa jednego z uczniów Jana Matejki, stanowi zasłonę dla obrazu Maryi, uwydatniając prawdę, że święci prowadzą nas do Jezusa i Jego Matki - mówi kapłan. Warto dodać, że dla podkreślenia czci, jaką cieszy się obraz Matki Bożej, podczas odsłaniania i zasłaniania wizerunku zabrzmiały po raz pierwszy fanfary.