Biskup tarnowski Andrzej Jeż 18 grudnia poświęcił kaplicę Świętej Rodziny w sanktuarium bł. Karoliny. Jest tam nie tylko cenny obraz, ale też przewijak i pluszaki.
Biskup Andrzej Jeż wziął także udział w Drodze Krzyżowej szlakiem męczeństwa bł. Karoliny. W nabożeństwie jak zwykle uczestniczyło bardzo wiele osób. Niesprzyjające warunki pogodowe 18 grudnia nie przeszkodziły w tym, by wzięło w niej udział wielu diecezjan, ale także jej czcicieli z wielu innych części Polski, m.in. z Gdańska czy Warszawy. Rozważania poprowadził tym razem ks. Rafał z diecezji rzeszowskiej. Uczestnicy nabożeństwa, które wyruszyło sprzed domu rodzinnego bł. Karoliny, mieli okazję wysłuchać również świadectw uzdrowień wymodlonych za przyczyną błogosławionej.
O jednym z nich opowiadała pani Maria, do której 18 listopada zadzwoniła znajoma z Suwałk, z informacją, że jej mama ciężko przechodzi Covid. Miała gorączkę, duszność powodującą problemy z oddychaniem, nie mogła jeść ani pić. Pani Maria wraz z mężem w jej intencji poszła na Drogę Krzyżową szlakiem męczeństwa bł. Karoliny, za nią także zamówiła Mszę św., która zawsze po nabożeństwie odprawiana jest w sanktuarium w Zabawie. Mama znajomej już na drugi dzień wyzdrowiała, ustąpiła gorączka, wrócił apetyt. Dziś jej stan zdrowia jest taki, jak sprzed choroby.
U innej uzdrowionej osoby dwie biopsje wykazały chorobę nowotworową. Rodzina także szukała ratunku u bł. Karoliny. Po chorobie nie ma śladu. Takich świadectw w zabawskim sanktuarium jest bardzo wiele. Wiele diecezji z całego świata prosi także o relikwie bł. Karoliny. Jej kult jest potężny. Biskup tarnowski Andrzej Jeż zwrócił się z prośbą do osób, które doznały szczególnej łaski uzdrowienia za przyczyną błogosławionej, by zgłaszać ten fakt do postulatora kanonizacji Karoliny ks. Łukasza Niepsuja lub kustosza zabawskiego sanktuarium ks. Zbigniewa Szostaka.
- Święte rodziny rodzą świętych - mówił w homilii bp Andrzej Jeż, nawiązując do środowiska rodzinnego bł. Karoliny, dla którego wzorem była Święta Rodzina z Nazaretu. - Pomimo bardzo skromnych warunków życia, ciężkiej codziennej pracy w gospodarstwie, liczna rodzina Jana i Marii Kózków tworzyła dom, który nie bez przyczyny został nazwany kościółkiem. Ten dom tworzył przestrzeń niemal sakralną - dodał biskup.
Zdjęcia zamieściliśmy tutaj: Wał Ruda - Zabawa. Droga krzyżowa i poświęcenie kaplicy
Zauważył, że takie małżeństwa spotyka także i dzisiaj, żyjące wiarą, dające swoim dzieciom poczucie głębokiego sensu istnienia. Dla nich wychowanie religijne dzieci nie jest na końcu hierarchii, ale na początku. - W perspektywie oczekiwania na dar Bożego Narodzenia, pragnę was gorąco zachęcić do budzenia w waszych rodzinach nowego zapału płynącego z piękna wspólnego przeżywania wiary, starajmy się budować swoistą przestrzeń sakralną w naszych domach - apelował biskup, wskazując, by nie rezygnować z tradycji umieszczania w zwieńczeniach dachów niewielkich kapliczek czy wieszania w domach świętych obrazów. - Niech one podnoszą nasze myśli ku Bogu - dodał.
- Piękną i cenną inicjatywą byłoby przygotowanie przez rodziny szopki bożonarodzeniowej na zewnątrz lub wewnątrz domu. Ważne jest, by atmosferę Bożego Narodzenia tworzyć także poprzez eksponowanie symboli chrześcijańskich - tłumaczył. - Pamiętajmy, że bez Jezusa Chrystusa nie ma Bożego Narodzenia. Bez żywej wiary pielęgnowanej i przekazywanej w naszych rodzinach nie będzie świętych rodzin - dodał.
Bp Andrzej Jeż poświęcił powstałą w sanktuarium bł. Karoliny kaplicę dedykowaną Świętej Rodzinie oraz dokonał aktu zawierzenia rodzin Tej z Nazaretu. Tym, którzy szczególnie przyczynili się do powstania tego miejsca, biskup wręczył również pamiątkowe obrazy ze Świętą Rodziną.
Ks. Zbigniew Szostak tłumaczył, że kaplica ta powstała za sprawą wielu osób, nie tylko w wymiarze materialnym, ale także duchowym, czego owocem jest comiesięczna modlitwa w intencji rodzin. Centralnym punktem tego miejsca jest obraz Świętej Rodziny, odkryty w sanktuarium przed rokiem, a którego autorem jest ten sam artysta, który namalował obraz Trójcy Przenajświętszej w ołtarzu głównym. Szczególnego klimatu tej kaplicy nadaje przewijak i pluszaki znajdujące się w tym miejscu.
- Kaplica ta jest także miejscem, w którym może znaleźć schronienie matka z dzieckiem, utulić je i przewinąć, kiedy trzeba. Ponadto sprawdzi się także jako miejsce spowiedzi generalnej czy modlitwy wstawienniczej, a także gromadzeniu się niewielkich wspólnot na modlitwie - tłumaczy ks. Szostak.