Na zakręcie historii

W 1990 roku odszedł do wieczności bp Jerzy Ablewicz. Rok później, po 18 latach pełnienia funkcji rektora, seminarium opuścił ks. Stanisław Rosa. Zamknęła się epoka w dziejach tarnowskiego seminarium.

Rzeczywistość we wschodniej części Europy po roku 1989 uległa diametralnej zmianie. Po 40 latach Polski Ludowej oraz wszelkich konsekwencji, jakie niósł ze sobą ustrój komunistyczny, nastał nowy porządek. Polskie społeczeństwo z wielką nadzieją patrzyło na przemiany polityczne dokonujące się w kraju na drodze pokojowych reform. Wraz z wolnością przyszło otwarcie na tzw. zachodni świat i wszystko, co z tamtego świata płynęło.

W nowej rzeczywistości musiał odnaleźć się również Kościół. Dla diecezji tarnowskiej nastał czas pontyfikatu księdza biskupa Józefa Życińskiego. Był to człowiek, który posiadał jasną wizję tego, w jakim kierunku powinien iść Kościół diecezjalny. W działaniu stosował konkretne środki, w sprawach ważnych szybko podejmował decyzje. Nowy biskup w Tarnowie był biegły w filozofii i teologii. Ma on ogromne zasługi w mediatyzacji diecezji tarnowskiej. Biskup Życiński powołał do życia różne podmioty medialne w zakresie prasy, książki, radia, telewizji i internetu.

Już w 1990 roku powstaje z inicjatywy biskupa Życińskiego diecezjalne wydawnictwo "Biblos", w 1993 roku utworzono tarnowski oddział "Gościa Niedzielnego" oraz diecezjalną rozgłośnię Radio Dobra Nowina. Nowy biskup tarnowski zdawał sobie sprawę, że otwarcie na tzw. nowe media, czyli nowe technologie i techniki przekazu wiadomości, musi nastąpić również w Seminarium Duchownym. Dlatego też już 1991 roku otwarto dla kleryków pracownię komputerową. Podjęto także decyzje o prowadzeniu ćwiczeń z informatyki dla alumnów w ramach studiów. Zajęcia z informatyki trwały 1 semestr po 2 godziny w tygodniu. Celem zajęć było przygotowanie kleryków do samodzielnego zredagowania pracy magisterskiej w formie elektronicznej. Alumni z roku III brali obowiązkowo udział w kursie obsługi komputera.

Biskup Życiński na stanowisko rektora tarnowskiego seminarium powołał księdza Alojzego Drożdża. Nowy rektor był znany zarówno klerykom, jak i gronu profesorskiemu. Od 1985 roku pełnił funkcję prefekta w seminarium oraz wykładowcy teologii moralnej. W 1982 roku na KUL-u ksiądz Alojzy Drożdż uzyskał doktorat z teologii pastoralnej, a w 1985 roku z teologii moralnej. W prowadzeniu seminarium pomagał księdzu Drożdżowi ksiądz Adam Kokoszka, który pełnił funkcję prorektora. Ksiądz Kokoszka najpierw jako prefekt w latach 80. XX wieku, a następnie jako prorektor wśród swoich obowiązków troszczył się szczególnie o sporządzanie sprawozdań z poszczególnych lat formacji, dzięki temu dziś posiadamy bogate źródło wiedzy na temat seminarium tarnowskiego w tamtych czasach.

W latach rektorskiej posługi księdza Alojzego Drożdża święcenia kapłańskie przyjęło 281 alumnów. W roku akademickim 1992/1993 I rok formacji seminaryjnej rozpoczęło 63 kandydatów, a wraz z nimi pracę w seminarium rozpoczęli: nowy prefekt, ksiądz Andrzej Michalik oraz nowy ojciec duchowny ksiądz Andrzej Bakalarz. Wszystkich alumnów było wówczas 291, w tym 261 było kleryków tarnowskich, 21 przygotowujących się do pracy duszpasterskiej w nowo utworzonej diecezji rzeszowskiej, oraz 9 z kongregacji księży filipinów.

W roku formacyjnym 1994/1995 statystyki seminaryjne również były bardzo optymistyczne. Na I rok przyjęto 51 kandydatów. Nowy rocznik alumnów poprowadzili ksiądz prefekt Adam Solak i ojciec duchowny Roman Stafin. W czasie wakacji funkcję ojca duchownego przestał pełnić ksiądz Stanisław Wszołek, który został delegowany do duszpasterstwa środowisk twórczych. Wszystkich studiujących kleryków diecezjalnych było wówczas 249. Z kongregacji księży filipinów było 8 kleryków. Seminarium w Tarnowie przyjęło w tamtym czasie także alumnów z Afryki, dokładnie z Kongo – Brazzaville. Byli to Jean Roger Balou i Cyr Mathias Onze. Zgromadzenie immakulatystów, które od 1994 roku zamieszkało w Brzezówce koło Tarnowa, przysłało do tarnowskiego seminarium jednego kleryka. Był to Filipińczyk Pio Celiz.

Rektorem Instytutu Teologicznego w Tarnowie był wówczas ksiądz Michał Heller. W roku 1993 Instytut Teologiczny otworzył się jak nigdy dotąd na studentów świeckich. Obok kandydatów do kapłaństwa w rozpoczęciu nowego roku akademickiego brali udział świeccy słuchacze teologii w liczbie 308 osób oraz świeccy studenci studium licencjackiego (47 osób). Łącznie Instytut posiadał 646 studentów i 42 nauczycieli akademickich, w tym 5 samodzielnych pracowników naukowych. W roku akademickim 1994/1995 w Instytucie Teologicznym w Tarnowie studiowało 705 studentów. Ważnym momentem dla Instytutu było włączenie go do Wydziału Teologicznego Papieskiej Akademii Teologicznej w Krakowie.

W 1993 roku odbyła się w Seminarium Duchownym w Tarnowie druga w historii wizytacja apostolska. W imieniu Stolicy Apostolskiej seminarium tarnowskie wizytowali abp Damian Zimoń z Katowic i prof. Eugeniusz Weron SAC. Na podstawie tej wizytacji Kongregacja ds. Wychowania Katolickiego wydała dwa zalecenia. Pierwsze odnosiło się do grona profesorskiego. Mianowicie wskazano na potrzebę opracowania skryptów i podręczników dla studentów w celu udoskonalenia procesu przekazywania wiedzy. Drugie zalecenie było o wiele bardziej skomplikowane. Kongregacja nakazała rozbudowę gmachu seminaryjnego.

Postanowiono, że seminarium nie tyle zostanie rozbudowane, co powstanie całkiem nowy budynek – Dom Alumna – połączony z dotychczasowym gmachem. Pierwszą łopatę pod budowę domu dla alumnów ksiądz biskup Życiński wbił w lipcu 1993 roku na terenie ogrodu seminaryjnego. Początkowo administratorem rozbudowy seminarium został ksiądz Zygmunt Warzecha, później zastąpił go ksiądz Stefan Cabaj. Całością prac kierował ksiądz prorektor ds. administracyjno-gospodarczych ksiądz Antoni Koterla. Zapleczem ekonomicznym zajął się ksiądz Stanisław Saładyga.

Po tym, jak firma Chemobudowa zakończyła prace związane z zalaniem fundamentów, nastąpił kolejny etap prac. Majstrem budowy został Stanisław Florek. W dni robocze z całej diecezji napływali mężczyźni, którzy w liczbie od 10 do 20 pracowali ciężko przy wznoszeniu nowego domu dla kleryków. Do pomocy w pracach budowlanych w czasie wakacyjnej przerwy zgłaszali się również sami klerycy. Ksiądz biskup Józef Życiński z wielką troską podszedł do sprawy wybudowania Domu Alumna. Skierował do diecezji odezwę, w której prosił o wsparcie zarówno materialne, jak i duchowe wszystkich kapłanów i świeckich.

W latach kiedy biskupem w Tarnowie był ksiądz biskup Józef Życiński, a rektorem ksiądz Alojzy Drożdż, Seminarium Duchowne zmieniało się z roku na rok, podobnie jak i cała diecezja. Zmiany dotyczyły z jednej strony spraw gospodarczych, takich jak rozbudowa gmachu seminaryjnego, z drugiej zaś samego sposobu formacji, kształtowania kolejnych pokoleń kapłańskich. Im bardziej zmieniał się świat, tym więcej wyzwań czekało na tych, którzy w imieniu Chrystusa mieli iść i głosić Ewangelię. Tym wszystkim wyzwaniom musiało stawić czoła także Seminarium Duchowne w Tarnowie.

Była jeszcze jedna zmiana związana z przyjściem nowego biskupa i rektora. Zmiana drobna, nie mająca większego znaczenia, jednak symboliczna, wyrażająca otwartość na świat, rzeczywistość poza murami seminarium. Otóż jeszcze na początku lat 90. XX wieku regulamin seminaryjny zakazywał klerykom tarnowskim parzenia kawy w pokojach mieszkalnych. Jednym z argumentów było zagrożenie związane z przegrzaniem instalacji elektrycznej. Jednak biskup Życiński zaryzykował i pozwolił alumnom na parzenie kawy w pokojach. Instalacja nie padła, a zapach tej kawy unosił się w całym budynku.

Bibliografia

Ks. A. Kokoszka, Dam wam pasterzy według serca mego, w Currenda nr 4, rok 143, Tarnów 1993 r., s. 497-523.; Ks. A. Kokoszka, Słudzy Ewangelii Życia, w Currenda nr 2, rok 146, Tarnów 1996 r., s. 176-192.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..